Tak uważają uczestnicy debaty „Wypłacalność systemu emerytalnego: stan obecny i prognozy" zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".
ZUS to nie piramida
Paweł Jaroszek, wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, podkreślał, że system ubezpieczeń publicznych jest bezpieczny i stabilny, chociaż nie bilansuje się od wielu lat. W 2015 roku FUS będzie miał wydatki na poziomie 202 mld zł. W tym czasie przychody ze składek mają wynieść 145 mld zł.
– To ogromna luka. Pytanie tylko, czy powinniśmy ją domykać, podejmując działania dotyczące napływu składek czy też obcinając koszty świadczeń. Moim zdaniem nie ma miejsca na cięcia w świadczeniach. Natomiast należy się zastanowić, jak bardzo deficyt FUS będzie obciążał krajowy dług publiczny – mówił Jaroszek.
Rzecznik Ubezpieczonych, dr Aleksandra Wiktorow zwróciła uwagę, że zmiany w systemie są zbyt duże i zbyt częste.
– Raz idą w kierunku pilnowania wydatków, drugi raz w kierunku rozrzutności. Do tego prócz części zarządzanej przez ZUS mamy hojne świadczenia dla uprzywilejowanych grup społecznych – podkreśliła.