- Tydzień po rozpoczęciu podawania czwartej dawki wiemy z większą pewnością, że jest ona bezpieczna - powiedział premier Bennett w Centrum Medycznym Sheba, gdzie pracownikom podawana jest druga dawka przypominająca.

- Wiemy, że tydzień po podaniu czwartej dawki, widzimy pięciokrotny wzrost liczby przeciwciał u zaszczepionej osoby - dodał szef izraelskiego rządu.

Czytaj więcej

Omikron w Izraelu: Liczba zakażeń w ciągu tygodnia wzrosła o 360 proc.

Izrael odegrał wiodącą rolę w badaniu efektów szczepionek przeciw COVID-19, jako kraj, który najszybciej wprowadził dwudawkowe szczepienia dla szerokiej populacji rok temu i jeden z pierwszych, który podał trzecie dawki jako szczepienia przypominające.

Obecnie w kraju podawane są czwarte dawki szczepionki Pfizer/BioNTech osobom powyżej 60 roku życia, pracownikom służby zdrowia i pacjentom z obniżoną odpornością.