Najnowsze posunięcie internetowej księgarni Amazon może być początkiem wojny cenowej producentów czytników książek i komputerów typu tablet. Zaprezentowana właśnie nowa generacja urządzenia Kindle kosztuje zaledwie 139 dolarów.
– Z taką ceną to zaczyna być produkt masowy – mówi Agencji Reuters Jeff Bezos, szef Amazona. – Chcemy trafić do bardzo szerokiego grona odbiorców. Sprzedaliśmy miliony egzemplarzy poprzedniej generacji Kindle’a i sprzedamy miliony nowych. A przy takiej skali mamy możliwości obniżki cen na etapie produkcji.
Nowa wersja Kindle’a jest o 21 proc. mniejsza i 15 proc. lżejsza niż poprzedni model. Urządzenie ma sześciocalowy ekran w technologii e-Ink o wysokim kontraście i niskim zużyciu energii. Jedno ładowanie wystarczy na miesiąc pracy. Standardowy model z modemem GSM (działającym w ponad 100 krajach świata) kosztuje 189 dolarów. 139 dolarów to cena wersji wyposażonej tylko w łącze Wi-Fi. Zdaniem analityków rynku, aby produkt miał szansę stać się masowym, cena nie powinna być wyższa niż 99 dolarów.
Kindle jest o kilkanaście dolarów tańszy od konkurencyjnych urządzeń Sony Reader i Barnes & Noble Nook. Świetnie się sprzedający tablet Apple iPad (ponad 3 mln egzemplarzy od premiery) kosztuje w najtańszej wersji 499 dolarów, ma jednak kolorowy dotykowy ekran i więcej funkcji.
Obniżka ceny czytnika zaskoczyła analityków. – To sugeruje, że Amazon nie zamierza opuścić rynku takich urządzeń i koncentrować się wyłącznie na sprzedaży e-książek – komentuje James McQuivey z Forrestera.