Do 31 lipca formę zawiadomienia spółdzielców owalnym zgromadzeniu określał statut. Przykładowo w SM Akademicka z Wrocławia przewidywał on, że wywiesza się ogłoszenie owalnym zgromadzeniu, ale również wysyła do członków listy polecone albo zbiera ich podpisy. Inaczej jest w spółdzielni Laris z Poznania. Jej statut przewiduje, że informacje o walnym zgromadzeniu wywiesza się w jej siedzibie i na tablicach ogłoszeń w blokach. O pisemnym powiadamianiu członków nie ma w nim ani słowa. Informacje owalnym jedynie przez wywieszenie ogłoszenia przewiduje też SM Moreny z Bornego-Sulinowa. Te dwie ostatnie będą teraz musiały zmienić swoją praktykę.
Od wejścia wżycie 31 lipca br. nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (DzU nr 125, poz. 873) zmieniają się bowiem zasady zawiadamiania członków spółdzielni o walnym zgromadzeniu. Zgodnie z art. 8ust. 6 ustawy, o czasie, miejscu i porządku obrad walnego zgromadzenia lub jego części zawiadamia się wszystkich członków na piśmie na co najmniej 21 dni przed jego terminem (lub jego pierwszą częścią). Piotr Styczeń, wiceminister budownictwa, przypomina w specjalnym piśmie, że zawiadomienia trzeba przekazać wszystkim członkom albo listami poleconymi, albo za pokwitowaniem odbioru.
- Uzupełnieniem może być wywieszenie zawiadomienia w siedzibie spółdzielni oraz na klatkach schodowych budynków, w których prawa do lokali posiadają członkowie -wyjaśnia Piotr Styczeń. Wiceminister sugeruje co prawda, że spółdzielnia mogłaby znaleźć jeszcze inny sposób na pisemne zawiadomienie członków, jednak go nie podaje. Tymczasem np. rozesłanie zawiadomień zwykłymi listami może narazić spółdzielnię na trudności w późniejszym udowodnieniu, że adresat otrzymał przesyłkę.
Spółdzielnie czeka więc już niedługo wysyłka często setek listów poleconych lub zatrudnienie dozorców, aby chodzili od drzwi do drzwi i wręczali mieszkańcom zawiadomienia za pokwitowaniem. Do 30 listopada spółdzielnie muszą bowiem zmienić swoje statuty. W tym celu powinny zwołać walne zgromadzenie albo zebra nie przedstawicieli.