• J. W. Construction oferuje możliwość wynajmu wybranego mieszkania przez półtora roku, zanim potencjalny nabywca zdecyduje, czy chce kupić lokal. Im szybciej student wykupi mieszkanie, tym większy otrzyma bonus w postaci zwrotu części kosztu najmu. Ofertą są jednak objęte tylko mieszkania w jednej inwestycji – Lewandów Park na warszawskiej Białołęce.

– Za wynajem 2 -pokojowego lokalu o powierzchni 40 mkw. student zapłaci 1,5 tys. złotych, a za 57-metrowe, 3-pokojowe – 2 tys. złotych miesięcznie. Jednak dojazd z Białołęki do centrum stolicy może zająć w godzinach szczytu nawet półtorej godziny. Oferowane lokale są w stanie deweloperskim, zatem nie nadają się do bezpośredniego zamieszkania — komentuje Grzegorz Kurowski z portalu RynekPierwotny.

• Firma Dolcan zapowiada specjalną promocję dla żaków w inwestycjach w podwarszawskich Ząbkach oraz w Warszawie na Białołęce, Ochocie, Targówku, Woli, Włochach i w Rembertowie. Studenci otrzymują 10 proc. rabatu na mieszkanie. Dodatkowo mogą liczyć na preferencyjne raty kredytu, np. roczną karencję, w ramach której będą spłacać jedynie odsetki od kredytu. – Niestety, rzadko kiedy przeciętny żak może sam zapłacić za własne mieszkanie, tym bardziej, że studenci nigdy nie byli i raczej nie będą chętnie kredytowaną przez banki grupą. Zwykle jedyną opcją dla takich młodych klientów jest przystąpienie do kredytu z rodzicami – wtedy zdolność kredytowa automatycznie rośnie – mówi Grzegorz Kurowski.

• Dom Development we wrześniu wprowadził ogólnopolski program mieszkaniowy „Student na swoim" połączony z „Rodzina na swoim", skierowany do singli. I tak np. kupując prawie 37-metrowe mieszkanie na osiedlu Wilno przy ul. Bukowieckiej (6,4 tys. zł za mkw.) na kredyt zaciągnięty w złotych na 40 lat, trzeba się liczyć z miesięczną ratą w wysokości ponad 1,2 tys. zł. Rata kredytu w „Rodzina na swoim" to już 775 zł, a w połączonym z „Student na swoim" – 386 zł. Programem Dom Development klient jest objęty trzy lata od zakończenia budowy.