Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości w Home Broker zauważa, że choć wynagrodzenia ekip budowlanych prawie się nie zmieniły od 2009 roku, to popularność mieszkań wymagających remontu lub odświeżenia w tym czasie prawie się podwoiła.
Kto na gotowe
Jak tłumaczy Bartosz Turek, powodem jest poszukiwanie przez nabywców coraz tańszych mieszkań. Prawie co drugi lokal używany sprzedawany dziś na 10 największych rynkach wymaga odświeżenia lub remontu - wynika z danych Home Broker i Lion's House.
- Tymczasem cztery lata temu udział takich nieruchomości był prawie dwukrotnie niższy. W tym samym czasie zmalał udział lokali wykończonych w najwyższym standardzie i tych, które nadawały się od razu do wejścia - przypomina Bartosz Turek.
Zastrzega, że klienci najchętniej wciąż wybierają mieszkania, do których można się od razu wprowadzić, a więc takie, które nie wymagają żadnych lub prawie żadnych nakładów finansowych.
- Wystarczy wnieść meble i mieszkać - mówi analityk. - Niepełne dane o transakcjach zawieranych w bieżącym kwartale sugerują, że tego typu nieruchomości odpowiadają za 44,4 proc. ogólnej liczby transakcji - dodaje.