- Nieruchomości w stolicy są warte dziesięć razy więcej niż w Lublinie i prawie 40 razy więcej niż w Zielonej Górze - szacuje Bartosz Turek z Lion's Banku - Wszystkie nieruchomości mieszkalne w Warszawie mogą być warte 367 mld zł. Zgodnie z najnowszymi danymi NBP przeciętna cena transakcyjna mkw. używanego mieszkania w Warszawie wynosiła w czwartym kwartale 2014 roku 7057,6 zł. GUS natomiast szacuje, że łączna powierzchnia użytkowa mieszkań w stolicy to 52 mln mkw. - analityk tłumaczy, jak obliczano wartość mieszkań.

Z analiz Lion's Banku wynika, że na kolejnych miejscach w rankingu dotyczącym łącznej wartości mieszkań uplasowałby się Kraków i Wrocław. - Wartość lokali mieszkalnych w tych miastach można oszacować odpowiednio na 117 i 107 mld zł. Powodem są oczywiście niższe niż stołeczne ceny mieszkań oraz fakt, że w Krakowie i Wrocławiu mieszkań jest dwu-, trzykrotnie mniej niż w Warszawie. Za metr lokalu w Krakowie płacono pod koniec 2014 roku 5,8 tys. zł, a we Wrocławiu bez mała 5,2 tys. zł - podaje Bartosz Turek.

Na ostatnich miejscach w tabeli można znaleźć mieszkania w mniejszych miastach, w których ceny nieruchomości można uznać za bardziej przystępne. - I tak na przykład w Zielonej Górze, gdzie łączna powierzchnia mieszkań jest 16-krotnie mniejsza niż w Warszawie, za metr lokalu trzeba zapłacić mniej niż 3 tys. zł. Jest to najniższa cena w gronie 17 miast wziętych pod uwagę - podaje Bartosz Turek. - W efekcie wszystkie zielonogórskie mieszkania są warte mniej niż 10 mld zł. Taka kwota z państwowego budżetu jest wydawana w mniej więcej dziewięć dni - szacuje analityk Lion's Banku.

Bartosz Turek podkreśla, że do miast o relatywnie niskiej cenie mieszkań można też zaliczyć Katowice (11. miejsce w rankingu wartości mieszkań), gdzie przeciętna cena transakcyjna to 3,3 tys. zł. Podobnie jest w Łodzi, gdzie za metr mieszkania trzeba zapłacić niewiele więcej (3,5 tys. zł), a mimo to stolica województwa łódzkiego uplasowała się na piątym miejscu w prezentowanym zestawieniu – przed Poznaniem (prawie 5 tys. zł za mkw.), a za Gdańskiem (ponad 5 tys. zł za mkw.).

- Powodem takiego wyniku to często zapominany fakt, że Łódź jest trzecim miastem w Polsce pod względem liczby ludności (tuż za Krakowem). W efekcie mieszkań w Łodzi jest 348 tysięcy. Dla porównania - w Krakowie jest ich 346, a w Warszawie - 885 tys. Oczywiście trzeba pamiętać, że przedstawione wyniki nie są efektem dokładnej wyceny setek tysięcy nieruchomości, a jedynie daleko idących uogólnień - zastrzega Bartosz Turek. - Dla przykładu GUS przy pojęciu powierzchni mieszkań sumuje wielkość zarówno lokali mieszkalnych, jak i domów jednorodzinnych. Metr tych drugich jest przeważnie tańszy - tłumaczy analityk.