Analitycy Knight Frank podają, że w czerwcu 2020 roku na sprzedaż w St. Moritz było wystawionych 90 domów, a rok później, w czerwcu 2021 roku, już tylko ok. 20. I to właśnie w szwajcarskim St. Moritz odnotowano największy wzrost cen nieruchomości. Za mkw. nieruchomości trzeba zapłacić 22,7 tys. euro.
- Szwajcarskie ośrodki prowadzą w tym zestawieniu po raz pierwszy od trzech lat, co wynika bezpośrednio z małej podaży i dużego popytu – podaje Knight Frank w raporcie „Ski Property Report”. - Do wzrostu zainteresowania St. Moritz przyczyniły się decyzje Szwajcarów o ponownym otwarciu ośrodków narciarskich w grudniu 2020 r. (jedyny europejski kraj, który to zrobił) oraz ogólna reakcja rządzących na pandemię, które wzmocniły atrakcyjność tego rynku. Podobnie jest w Verbier, jednym z największych ośrodków narciarskich w Szwajcarii, obok St. Moritz. Tutaj ceny wzrosły o 10,2 proc. a część nieruchomości sprzedawała się o 12 proc. powyżej ceny wyjściowej. Ośrodek osiągnął również rekordową cenę sprzedaży jednej z nieruchomości, której mkw. kosztował 27,4 tys. euro.
Na celowniku kupujących są też francuskie kurorty. – Na czele z Chamonix (ze wzrostem cen o 6,1 proc.) i Megeve (4,7 proc.). Zainteresowanie wynika między innymi z łatwego dojazdu z większych miast jak Turyn, Mediolan i Genewa, ale także ze względu na jakość nieruchomości – piszą autorzy raportu. -
Knight Frank podaje, że najdroższe nieruchomości są w szwajcarskim Gstaad. Za mkw. trzeba tam zapłacić średnio 32,8 tys. Na dalszych miejscach są: Courchevel 1850 (26,8 tys. euro), Verbier (23,5 tys.), St. Moritz (22,7 tys.), Zermatt (21,1 tys.), Val d’Isère ( 20,3 tys.), Courchevel Moriond (6,5 tys.), Courchevel Village (16,2 tys.), Méribel (15,8 tys.), Megève (14,5 tys.), Méribel Village (14,5 tys.), St-Martin-de-Belleville (13,1 tys.), Davos (13 tys.), Klosters (12,8 tys.), Chamonix (12,5 tys.).
- Kurorty położone na średnich wysokościach oferujące przez cały rok rentowną bazę i różne rodzaje turystycznych aktywności są atrakcyjne dla szerszego grona nabywców. Większym niż zwykle zainteresowaniem cieszył się również najdroższy kurort we Francji, Courchevel 1850. Jest to prawdopodobnie bezpieczny rynek we francuskich Alpach. Kupujący wiedzą, że inwestują w jednym z najbardziej pożądanych ośrodków narciarskich na świecie, który zapewnia wiele rodzajów usług i udogodnień – mówi cytowany w raporcie Roddy Aris, partner w Knight Frank. - Wyzwaniem pozostaje jednak bardzo ograniczona oferta nieruchomości wystawionych na sprzedaż.