Budowa niedużego domu (z programu Polski Ład) niemal bez formalności to dobry pomysł? Program pobudzi budownictwo? A co z zapewnieniem inwestora, który miałby oświadczyć, że buduje dom dla siebie? Jaki jest dziś popyt na działki?
Łukasz Wydrowski, właściciel firmy Estatic Nieruchomości:
Pomysł budowy takich domów sam w sobie jest ciekawy. Dotychczas osoby chcące się budować musiały przebrnąć przez tony dokumentów i skomplikowaną procedurę biurokratyczną. Dla nich te zmiany mogą być zdecydowanym ułatwieniem. Jednak nie uważam, żeby miało to specjalnie wpłynąć na pobudzenie budownictwa.
Co istotne, proponowane rozwiązania w zakresie „celów indywidualnych” pozostawiają duże pole do pytań i interpretacji. Jak długo trzeba będzie w takim domu mieszkać? Co, jeśli właścicielowi zmienią się plany życiowe i będzie musiał budynek, krótko po zakończeniu budowy, sprzedać? Co, jeśli taka zmiana planów nastąpi jeszcze w trakcie budowy? Co, jeśli chciałby wybudować na kilku działkach po kilka domków dla każdego „członka rodziny”, które potem by „musiał” sprzedać?
Już dziś popyt na grunty budowlane jest gigantyczny. Domy i osiedla rosną jak grzyby po deszczu. Sprzedający w procesie dzielenia dużych działek najczęściej wyodrębniają takie o powierzchni 500-1000 mkw., a 9/10 miejscowych planów zagospodarowania daje możliwość swobodnej budowy na takim gruncie nawet większego domu,. Niezależnie więc od planowanych rozwiązań prawnych, na rynku mamy rekordową liczbę transakcji.