Ten mieszkaniec kamienicy przy ul. Wileńskiej kupił sobie garnitur i twierdzi, że jest w stanie tanio załatwić mieszkanie. Od trzech klientów wziął zaliczki: dwa razy po 25 tys. zł i raz 50 tys. zł. W zamian za gotówkę dał im pokwitowanie. Oszust przez pewien czas utrzymywał kontakt z klientami, a potem zniknął. Działa na Białołęce. W ten sposób oszukał m.in. lekarza i przedstawiciela koncernu farmaceutycznego. Fijałkowski poszukiwany jest od dwóch lat listami gończymi m.in. przez śledczych z Białegostoku, Ostrołęki i Wołomina. Był już zatrzymywany za oszustwa.