Deweloperzy w Warszawie chwalili się na początku czerwca sprzedażą na poziomie ponad 900 mieszkań miesięcznie (podczas gdy cała oferta na rynku pierwotnym to 18 tys. lokali). Najszybciej znajdują się chętni na lokale na wstępnym etapie budowy, bo te są najtańsze. W zależności od dzielnicy tzw. dobra stawka za mkw. nowego M to obecnie 5 – 6 tys. zł.

Znaczna jednak część deweloperskiej oferty ma ceny 7 – 10 tys. zł za mkw. Dlatego przez niektórych analityków rynku oceniana jest jako trudno sprzedawalna lub nawet niesprzedawalna za takie pieniądze. Tymczasem o kredyty hipoteczne coraz trudniej, bo kolejne rekomendacje nadzoru finansowego nie napędzają bankom klientów.

O marazmie na rynku wtórnym mieszkań mówią wprost pośrednicy. Niektórzy nawet o zapaści. Powód? Ciągle przeszacowane ceny.