– W ciągu dwóch lat cena mieszkań używanych spadła średnio o 373 zł na każdym mkw. – mówi Marcin Drogomirecki, ekspert serwisu Domy.pl.
Największy nominalny spadek zanotował Sopot – 1 mkw. mieszkania staniał tam w ciągu 24 miesięcy o 847 zł. Także znacznie, bo aż o 694 zł, spadła w tym czasie średnia stawka wywoławcza za lokale z drugiej ręki we Wrocławiu. W Warszawie zmniejszyła się o 614 zł, a w Krakowie o 567 zł za mkw.
– Wyjątek na cenowej mapie mieszkań używanych stanowi Rzeszów, w którym dwa lata temu średnia stawka za mkw. była o 154 zł niższa niż dziś – zwraca uwagę Marcin Drogomirecki.
W tym samym czasie, w którym ceny mieszkań spadły, wzrosły przeciętne wynagrodzenia w Polsce. O ile w drugim kwartale 2010 r., wg GUS, średnia pensja wynosiła 3197,85 zł, o tyle już w drugim kwartale tego roku sięgała 3496,82 zł. Nie spowodowało to jednak większych zakupów.
Analitycy Domy.pl policzyli, ile 1 mkw. najtańszego mieszkania mógł kupić mieszkaniec danego miasta za średnią pensję w II kwartale. Najlepszy wynik zanotowali w Gorzowie Wielkopolskim – 1,6 mkw. najtańszego lokalu. Oznacza to, że na 50-metrowe lokum gorzowianin musi pracować dwa lata i pół roku (nie wydając na nic innego).