– Mieszkanie można kupić ze względu na przejeżdżający pod oknem pociąg lub z niego zrezygnować, gdy nie będzie miejsca do ustawienia telewizora. Ilu kupujących, tyle opinii – podkreśla Marcin Krasoń, analityk Home Brokera.

Podkreśla, że każdego roku Polacy kupują kilkaset tysięcy mieszkań. – Z doświadczeń doradców Home Brokera wynika, że szalę może przechylić zupełnie nieoczekiwany drobiazg, który dla innego klienta będzie zupełnie nieistotny – zauważa Krasoń.

Edyta Filas, doradczyni z Krakowa, wspomina klientów, którzy zrezygnowali z zakupu mieszkania ze względu na jego numer – 13. – Dostępny był taki sam lokal z nr. 4, jednak klienci uznali, że jest jeszcze gorszy – opowiada Edyta Filas.

Jolanta Matuszewska z Poland Sotheby's International Realty zauważa, że klientki najczęściej „zakochują się" w garderobach, dużych szafach i różnych zakamarkach.

Wspomina też klienta, który zachwycił się lokalem, bo po torach przed oknem przejechał pociąg.