Działanie programu wypróbowano na podstawie 3,6 miliona zapisów z uniwersyteckiej bazy danych. Udało się wśród nich znaleźć 33 tysiące osób z wynikami na pograniczu cukrzycy oraz 3700 osób z jej poważnym podejrzeniem. Nawet we własnej kartotece z prywatnej praktyki dr Holt znalazł sześć podejrzanych osób, jedna z nich zaś jest już leczona na cukrzycę. W całej Wielkiej Brytanii można by w ten sposób zidentyfikować około pół miliona osób na pograniczu cukrzycy i 60 000 z poważnym jej podejrzeniem.

pap