Od niego zależał los Watykanu u zarania XVI wieku. Syn papieża Aleksandra VI Cezar Borgia przez jakiś czas trząsł Stolicą Apostolską, mimo że w hierarchii kościelnej był ledwie kardynałem. Ale purpura nie zapewniała mu pozycji na miarę jego aspiracji. Korzystając z zawieruchy wojennej, w rzekomej obronie miast papieskich przed tyranami uzurpatorami prowadził własną politykę zmierzającą do przejęcia tam władzy. W polityce nie cofał się przed podstępem, intrygą, zbrodnią.

Człowiek, który potrafił niszczyć wszystko, co stało mu na drodze do celu, skończył marnie po śmierci ojca. Został wygnany, uwięziony... Nieśmiertelność zapewnił mu Niccolo Machiavelli, opisując jego metody w swej najsłynniejszej rozprawie politycznej „Książę”. Postać Cezara jest tak barwna, a czasy, w których żył, burzliwe, że od świetnie napisanej książki nie można się oderwać, wciąga jak najlepszy kryminał.