Mars nie jest dziś zbyt gościnny. Ale 600 tys. lat temu było jeszcze gorzej – w atmosferze Czerwonej Planety częste były gwałtowne burze, które roznosiły po niej olbrzymie ilości pyłu. Dowodem według badaczy amerykańskich jest złoże suchego lodu – zamrożonego dwutlenku węgla – pod powierzchnią w okolicy bieguna południowego. Badacze przypuszczają, że dwutlenek węgla wcześniej znajdował się w atmosferze planety.