Amerykańska firma Geron testująca bezpieczeństwo i przydatność ludzkich zarodkowych komórek macierzystych w leczeniu uszkodzeń rdzenia kręgowego poinformowała o wstrzymaniu prac. Według oficjalnego komunikatu przyczyną jest brak funduszy. „Obecne zawirowania ekonomiczne i brak dostępnego kapitału" — jak głosi komunikat — sprawiły, że firma postanowiła koncentrować się na poszukiwaniu nowych metod walki z rakiem.
Program badań na komórkami macierzystymi Geronu zostanie rozwiązany. Jedna trzecia pracowników naukowych firmy będzie zwolniona.
Geron prowadził największe i najbardziej dotąd zaawansowane badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych w leczeniu ludzi. Polegają one m.in. na wstrzykiwaniu specjalnie przygotowanych komórek w okolice uszkodzonego rdzenia kręgowego sparaliżowanych pacjentów. Obecnie firma badała bezpieczeństwo takiej terapii. Powody przerwania testów są czysto finansowe — podkreśla Geron.
Decyzja firmy wzbudziła oburzenie organizacji pacjentów. — Jestem zniesmaczony. Rzygać mi się chce. Rozbudzać nadzieje pacjentów, a następnie rezygnować z powodów finansowych to podłe. Traktują nas jak laboratoryjne szczury — nie owija w bawełnę Daniel Heumann z zarządu fundacji Christophera i Dany Reeve w wywiadzie dla internetowej wersji „Washington Post".
- To nieprawdopodobnie smutna i frustrująca wiadomość dla wszystkich pacjentów z uszkodzeniami rdzenia kręgowego i ich rodzin — tłumaczy Joanna Knott ze SpinalCure Australia. — To okropna wiadomość dla osób z takimi urazami, którzy liczyli na lekarstwo.