Reklama

W Polsce trwa gadżetomania

Publikacja: 15.02.2008 00:57

W Polsce trwa gadżetomania

Foto: Rzeczpospolita

RZ: Trudno było podjąć decyzję o zamknięciu projektu magazynu „One”?

Torsten-Joern Klein:

Czasem trzeba podejmować decyzje, które nie uszczęśliwiają pracowników. Długo nad tym dyskutowaliśmy, ale w końcu musieliśmy zdecydować, że w ówczesnym momencie z niego rezygnujemy, m.in. z powodu niskich cen egzemplarzowych i gadżetomanii.

Czy G+J zamierza jeszcze otwierać w Polsce nowe tytuły?

W tym lub w przyszłym roku planujemy działania prasowe i internetowe. Wydawcy zawsze podkreślają, że Polska to ważny rynek, po czym jadą inwestować na Ukrainę.

Reklama
Reklama

Polska jest mocno rozwiniętym rynkiem, Ukraina jest wciąż niezagospodarowana. W przypadku Polski mówimy o 40-milionowym kraju, w którym wykształciła się już klasa średnia. Na Ukrainie klasy średniej nie ma albo prawie nie istnieje. Natomiast kraje, w których inwestuje G+J, muszą mieć klasę średnią, bo to są odbiorcy naszych magazynów.

Jednym z głównych planów jest ograniczenie liczby gadżetów dokładanych do gazet…

Chcemy, żeby ludzie kupowali nasze magazyny ze względu na ich jakość i zawartość merytoryczną, a nie dlatego, że dodane są do nich np. klapki. Ważni są wierni czytelnicy i dobra grupa docelowa czekająca na nową „Claudię”, a nie na szminkę, która jest do niej dołączona.

W innych krajach też macie problemy z gadżetami?

Są cztery takie państwa w Europie: Hiszpania, Włochy, Grecja i Polska, ale w Polsce gadżetomania jest największa. Gadżety są tu dokładane po to, żeby podnieść sprzedaż, co powoduje wzrost kosztów i ma negatywny wpływ na rentowność tytułów.

Media
Nieoficjalnie: Warner Bros. Discovery odrzuci ofertę przejęcia przez Paramount
Media
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Media
Miliarder z Hongkongu może trafić za kratki na resztę życia. Sąd: mózg spisków
Media
Miliarder chętny na zakup TikToka „w zawieszeniu”. Co zrobi Donald Trump?
Media
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama