Według szacunków Starlinka pierwsze półrocze przyniosło prawie 3,6 mld zł wydatków na reklamę netto (po odliczeniu rabatów, jakich media udzielają reklamodawcom) w Polsce - to o 4,7 proc. więcej niż rok wcześniej.
[wyimek][b]3,5 proc.[/b] co najmniej wzrośnie w tym roku rynek reklamy według Starlinka[/wyimek]
- Trudno przewidzieć czy aż tak pozytywny trend utrzyma się w drugiej połowie roku. Musimy pamiętać, że tak istotny wzrost w drugim kwartale to również efekt niskiej bazy z drugiego kwartału 2009 roku, kiedy to rynek reklamowy spadł aż o 15,6 proc. - komentuje Lidia Kacprzycka, dyrektor zarządzająca Starlinka. Jej zdaniem w drugiej połowie roku może nastąpić lekkie wyhamowanie wydatków na reklamę w branży dóbr szybko zbywalnych, nie będzie wzrostów w telekomunikacji, pod znakiem zapytania stoi też poziom wydatków w branży motoryzacyjnej, bo nie idą tam one w parze z wynikami sprzedaży. - Szacujemy, że rynek reklamowy odnotuje w tym roku kilkuprocentowy wzrost, przy czym minimalny poziom wzrostu to 3,5 proc. - podsumowuje Kacprzycka.
Zdaniem Starlinka na rynku mediowym w Polsce dochodzi do teraz do ważnych przeobrażeń - główną siłą napędową branży reklamowej stacje się Internet - w coraz większym stopniu - telewizyjne stacje tematyczne. - Widać wyraźnie, że telewizja przestała być jednorodnym medium, rządzą nią dwie siły – tracące udziały w widowni stacje główne, oraz dynamicznie rosnące stacje tematyczne, które coraz bardziej wpływają na dynamikę tego medium - piszą analitycy. Wartość reklamy w kanałach tematycznych urosła w pierwszym półroczu rok do roku aż o 59 proc. (podczas gdy cały rynek reklamy telewizyjnej zwiększył się 8,5 proc.) do 306 mln zł. To właśnie one obok internetu w coraz większym stopniu odbierają budżety reklamowe tradycyjnym mediom. Rośnie też zainteresowanie sponsoringiem telewizyjnym - jego udział u w przychodach reklamowych wzrósł w I półroczu z 5 proc. do 7 proc.
Najszybciej rosły jednak wydatki na reklamę w sieci (w I półroczu zwiększyły się o 23,1 proc. do prawie 480 mln zł) i w kinie (wzrost o 18,3 proc. do 44,6 mln zł). - Jeśli chodzi o reklamę internetową, obserwujemy spadające zainteresowanie kampaniami typu ROS (reklama jest zamieszczana na wszystkich stronach i podstronach wybranego serwisu - red.), rośnie natomiast znaczenie formatów premium jak reklama wideo, screening (duże reklamy na witrynach obejmujące np. tapety wokół jego zawartości - red.), pakiety kontekstowe i akcje specjalne - piszą analitycy Starlinka. Reklama w wyszukiwarkach rośnie, choć już nie tak dynamicznie jak w okresach ubiegłych.