przemocy psychicznej w postaci gróźb, obelg lub zastraszania
Krzyk, to forma przemocy z którą spotykamy się niemal codziennie – podnosimy głos kiedy targają nami złe emocje lub czujemy się bezradni. W jednym i drugim przypadku krzywdzimy osoby, będące w zasięgu krzyku. Jednocześnie wykrzywiamy własne relacje z innym. Badania pokazują, że dziecko narażone na krzyk w rodzinie staje się lękliwe, ma obniżone poczucie wartości, gorzej się uczy i nie potrafi nawiązywać właściwych relacji w grupie. Tak więc zacznijmy od zmiany własnej postawy. Nie posługujmy się krzykiem – tak w stosunku do dzieci, jak i współpracowników czy osób spotykanych przelotnie.
Jako uczestnicy ruchu drogowego – tak prowadząc samochód jak i będąc pieszym – narażeni jesteśmy na zachowania agresywne: zajeżdżanie drogi, wymuszanie pierwszeństwa, obelgi słowne i groźby. Kierowcy stosują agresywne zachowania w stosunku do siebie nawzajem, piesi atakowani są przez rowerzystów, bywa, że sami powodowani chęcią zemsty wchodzą na jezdnię nie zważając na narażanie kierowców na gwałtowne hamowanie. Prawodawcy próbują wymusić ład na drogach stosując rygorystyczne przepisy, jednak tylko zmiana zachowań może poprawić sytuację.
Przemoc fizyczna to ten rodzaj przemocy, z którym wszyscy się nie zgadzamy, jednak potrzeba kształtować wrażliwość już u małych dzieci, aby jako osoby dorosłe potrafiły reagować na zło. Chronienie dzieci przed obrazami pełnymi zła przemocy, tak w telewizji jak i w Internecie – to rola rodziców. Przemoc oglądana dziś o każdej porze dnia tak w filmach jak i programach informacyjnych niszczy ludzką wrażliwość na cierpienie i zło dotykające drugiego człowieka. Uczmy dzieci i siebie nawzajem, wybierania obrazów, które nie narażają na niszczenie prawdziwie ludzkiej wrażliwości.
Cytowany już Jan Paweł II w innym miejscu wskazuje na to, że przemoc łączy się z kłamstwem. „Przemoc tkwi korzeniami w kłamstwie i nie może się obejść bez kłamstw […]”[2]. Adresatem tego zdania są nie tylko rządzący państwami. Jest to zadanie dla każdego i każdej z nas. Kształtowanie postaw, praca nad charakterem; wreszcie uświadomienie sobie godności własnej i drugiego – są puntem wyjścia do decyzji - nie używam przemocy, uczę się zarządzać sobą oraz swoimi emocjami.