W zabytkowym budynku rozpoczęła się inwentaryzacja.– To pierwszy krok do określenia, co dokładnie wymaga odnowienia – tłumaczy Monika Sarnecka, przedstawicielka spółki Max-Film, właściciela obiektu. Jednak już teraz wiadomo, że wpisany do rejestru zabytków okrąglak wymaga dużych zmian. Naprawić trzeba zarówno dach, jak i elewację.
– Kino jest w bardzo złym stanie – przyznaje Grażyna Grabowska, dyrektor programowy Iluzjonu. – Od dawna aż prosiło się o remont.
Po rozmowach z Januszem Rauem, nowym dyrektorem Filmoteki Narodowej (któremu podlega Iluzjon), Max-Film postanowił dłużej nie zwlekać. Po ocenie stanu technicznego przygotuje kosztorys i zajmie się poszukiwaniem wykonawcy. Cała procedura przygotowawcza nie zakończy się jednak w tym roku.
– Remont planowany jest najwcześniej na początek 2008 r. – szacuje Sarnecka.
Na czas robót kino będzie musiało zmienić siedzibę. Jeszcze nie wiadomo, dokąd się przeniesie, ale już pojawiła się pierwsza propozycja – żoliborskie kino Wisła. To jedno z dwóch kin, po otwartym w tym roku NoveKino Praha, które należą do podlegającej samorządowi województwa spółki Max-Film.