Nie jest młoda i gdy siada w pierwszym rzędzie ze swoim notesem‚ wielką torbą i płaszczem przewieszonym przez ramię, wygląda na lekko zmęczoną. Nic dziwnego‚ zaliczyć kilkaset pokazów w ciągu paru tygodni‚ od 8 rano do 10 wieczorem wymaga porządnej krzepy.
Suzy Menkes‚ dziennikarka "International Herald Tribune" i najbardziej znana reporterka mody na świecie, obchodzi 20-lecie pracy w tej gazecie. Z tej okazji w paryskim Muzeum Mody Galliera‚ w czasie trwającego paryskiego tygodnia pretaporter urządzono jej jubileusz. Ale o modzie pisze już od 41 lat i przez ten czas spod jej maszyny do pisania‚ a potem komputera wyszło 1 700 000 słów. Nie wszystkie pochwalne, bo Suzy jest instytucją niezależną. Nie boi się przyłożyć‚ wsadzić szpili‚ zadrwić. Jej recenzji boją się wszyscy. Ale jeżeli już kogoś pochwali‚ to ta osoba czuje‚ że dostała życiową szansę.
Obecność pani Menkes na imprezie oznacza, że jest godna uwagi. Bez niej nie zaczyna się żaden pokaz. Na jubileusz Menkes przyszli wszyscy tuzowie mody: John Galliano‚ JeanPaul Gaultier‚ Vivienne Westwood‚ Miuccia Prada‚ Donatella Versace‚ Yohji Yamamoto.
Sophia Kokosalaki‚ dziś znana‚ a debiutująca parę lat temu projektantka, powiedziała: – Kiedy zobaczyłam Suzy na moim pokazie‚ zrozumiałam‚ że stałam się projektantką mody.
– Kochani‚ nie płaczcie i nie chwalcie mnie – powiedziała do zebranych jubilatka. – Nie jestem Valentino‚ nie idę jeszcze na emeryturę.