O tym, że Adele królowała na całym świecie wiedzą wszyscy, ale skala jej sukcesu w Polsce zapiera dech. Wokalistka sprzedała u nas ponad 200 tys. albumów. Największym powodzeniem cieszyła się płyta „21". Sklepy zamówiły ją w 144 tysiącach egzemplarzach. Rewelacyjnie i błyskawicznie rozchodziło się DVD „Live at the Royall Albert Hall" (45 tysięcy egzemplarzy). Pozostała część obrotów przypadła na debiutancki krążek „19".
Trzeba podkreślić, że każda płyta wokalistki kosztowała co najmniej 60 zł. Dzięki tak dużemu sukcesowi Adele, dystrybutor jej nagrań — niezależna firma Sonic, zanotowała wzrost wartości sprzedaży o 264 procent w porównaniu z 2010 r. Dało jej to piątej miejsce na naszym rynku fonograficznym.
Dwa lata Kultu
Drugi najczęściej kupowany tytuł wprowadził do sklepów Kayax, również wydawnictwo nie związane z żadnym wielkim światowym koncernem fonograficznym. Wydane przez nie CD „Boso" grupy Zakopower cieszyło się powodzeniem m. in. dzięki zwycięstwu zespołu w konkursie Premier festiwalu w Opolu.
Z myślą o fanach sprzedawcy zamówili 68 tysięcy egzemplarzy albumu. Na trzecim miejscu uplasował się kompakt „Solidarni z Japonią", nagrany przez polskich artystów z myślą o ofiarach tsunami. Na czwartej pozycji znalazł się Seweryn Krajewski z płytą „Jak tam jest".
Sony Music Polska wytłoczyło dla sklepów blisko 70 tysięcy egzemplarzy. Krajewski był najpopularniejszym wokalistą w Polsce — przed Stingiem. Na piątym miejscu listy bestsellerów jest Kult. To wielki sukces Kazika i jego kolegów, ponieważ płyta „MTV Unplugged" ukazała się w 2010 r. Jednak dobrą passę kontynuowała również w roku minionym. W różnych formatach (CD, CD+DVD i DVD) fani kupili aż 44 tysiące albumów. Powodzeniem cieszył się też krążek Kazika Na Żywo — „Bar La Curva/Plamy Na Słońcu" (32 tys. egz.).