* * * * *

„Kamp!",


Brennnessel

Mieli być naszą szansą na międzynarodową dominację – najbardziej światowym zespołem wśród młodych, progresywnym i świeżym. Kilka lat później, bo tyle zajęło im przygotowanie debiutanckiego materiału, są zespołem po prostu świetnym. To znacznie więcej. Bo wartością tej płyty nie jest sezonowa moda na romantyczny elektroniczny pop spod znaku Junior Boys, a piosenki. Kamp! brzmią nowocześnie i błyskotliwie, ale uderza tu przede wszystkim słusznie konserwatywne podejście do komponowania. Refren musi być. Tych bezbłędnie przebojowych udało im się wyprodukować co najmniej kilka. Świadomie budują dramaturgię, pojedyncze fragmenty układają się w spójny, skończony soundtrack pod alternatywne imprezy. Klasa, światowa.