Rz: Co jest przyczyną otyłości u dziecka: geny czy środowisko, w którym dorasta?
dr Paweł Matusik: Szacuje się, że tzw. predyspozycja genetyczna w około 30 proc. warunkuje naszą masę ciała, a w 70 proc. – środowisko. W ciągu ostatnich 20 lat skala tego zjawiska urosła do rozmiarów epidemii, a przecież nasze geny nie zdołały się tak szybko zmienić. Należy pamiętać, że dzieci przejmują od rodziców modele zachowań, a więc m.in. sposób spędzania wolnego czasu w centrum handlowym zamiast uprawiania sportu albo siedzenie przed komputerem zamiast wycieczki za miasto. To zmiana warunków, w których żyjemy, w dużym stopniu ponosi winę za epidemię otyłości wśród dzieci.
Niemowlęta z nadwagą często samoczynnie chudną około drugiego roku życia. W jakim wieku nadwaga u dzieci staje się prawdziwym problemem?
Nie należy lekceważyć problemu nadwagi czy otyłości wśród niemowląt. Wiele spośród nich jest stale przekarmianych, a konsekwencje tego odzywają się w następnych latach – ludzie ci w dorosłym życiu mają często ponadprzeciętną chęć zjadania więcej, niż potrzeba. Problem otyłości w większym stopniu dotyczy tych niemowląt, które nie są karmione piersią. Jednak rzeczywiście wiele dzieci wyrasta z typowej niemowlęcej pulchności około drugiego roku życia, kiedy nabiera sprawności w poruszaniu się. Późniejszy etap – okres przedszkolny i wczesnoszkolny – to czas, kiedy dzieci powinny być szczupłe. Jeśli wtedy wciąż nadmiernie przybierają na wadze, należy zgłosić się z nimi do pediatry, który powinien rozważyć skierowanie ich do specjalistycznej poradni metabolicznej. W takich sytuacjach oprócz zmiany nawyków żywieniowych zaleca się także zwiększenie aktywności fizycznej.
Czym grozi nadmiar tkanki tłuszczowej we wczesnym dzieciństwie?