Ale w przeszłości, od czasów gdy Dunaj stanowił granicę cesarstwa rzymskiego, stanowiły one widownię niezliczonych starć zbrojnych i wielu wielkich bitew. W czasach nowożytnych przyczyną toczonych tutaj wojen były waśnie religijne i trwająca wieki konfrontacja władców Francji i Habsburgów o dominację w Europie. W pobliżu Nördlingen doszło do dwóch wielkich batalii w czasach wojny trzydziestoletniej. Pod Blindheim stoczono bitwę, która w znacznej mierze zadecydowała o losach wojny o sukcesję hiszpańską, a pod Ulm Napoleon odniósł jedno ze swych najświetniejszych zwycięstw nad Austriakami.
Na polach pod Blindheim wciąż jeszcze się zdarza, że lemiesz pługa natrafia podczas orki na czaszkę poległego tu przed 300 laty muszkietera czy kirasjera. Między Dunajem, Blindheim, Oberglau i Lutzingen – gdzie stanęły naprzeciw siebie na linii liczącej zaledwie ok. 7 km długości armie liczące ponad 100 tys. żołnierzy – zetlały bezimiennie w ziemi szczątki wielu spośród ponad 20 tys. ofiar sporu o hiszpańską koronę. Dziś te sielskie, równe pola o idealnie prostych granicach, przecięte kanałami i rowami melioracyjnymi, słyną z urodzajów. Bliżej Dunaju, na żyznych nadrzecznych madach uprawia się głównie warzywa, najlepiej udaje się ponoć szpinak. Dunaj w tej części Europy jest jeszcze dość wąską, choć wartko płynącą rzeką ujętą w wysokie wały oddzielające główny nurt od starorzeczy i polderów. Rzeczka Nebel, która sprawiła sporo kłopotu przeprawiającym się przez nią wojskom księcia Marlborough, to ledwie widoczna dziś wśród pól niepozorna struga, a właściwie rów melioracyjny. Miłośnicy dziejów wojen, przyjeżdżający w te strony, mogą obejrzeć poświęcone bitwie granitowy głaz w Lutzingen i niewielką pamiątkową piramidę z polnych kamieni w pobliżu szosy z Blindheim do Höchstadt, którą wycofywały się pobite bataliony marszałka Tallarda. W muzeum regionalnym w miasteczku Höchstadt am der Donau, o parę kilometrów za dawnymi liniami francuskimi, wystawiono dwie dioramy z ponad 10 tysiącami figur żołnierzy, pozwalające zapoznać się w szczegółach z przebiegiem batalii. Tu zaczyna się także liczący 23 km długości szlak turystyczny biegnący przez pole bitwy.
Mury domów i kościołów w Nördlingen, budowane z lokalnego kamienia, inkrustowane są milionami mikroskopijnych diamentów o średnicy mniejszej niż 0,2 milimetra. Powstały, gdy licząca 1,5 km średnicy i pędząca z prędkością 20 km/s asteroida uderzyła przed 15 mln lat w zalegające pod ziemią w tej okolicy pokłady węgla. Była to jedna z największych katastrof kosmicznych w historii naszego globu. Pozostał po niej krater Ries o średnicy ok. 25 km i głębokości 100 – 150 m. W środku owej niecki leży liczące ponad tysiąc lat Nördlingen. To jedno z paru zaledwie miast niemieckich, gdzie zachowały się w całości średniowieczne miejskie mury obronne.
Miasto, w którego dziejach odbijają się jak w zwierciadle chwała Niemiec i najciemniejsze karty ich historii. W jej kościołach możemy podziwiać uduchowione arcydzieła Wita Stwosza – u św. Wawrzyńca „Pozdrowienie anielskie”, a u św. Sebalda „Ukrzyżowanie”. Nad starym miastem wznosi się monumentalny zamek Kaiserburg, siedziba niemieckich cesarzy i królów i miejsce, gdzie zwoływano sejmy Rzeszy. Renesansowy ratusz przy rynku to świadek czasów, gdy miasto zyskało sławę głównego ośrodka niemieckiego odrodzenia. Pozostałości wielkiego kompleksu z koloseum i lądowiskiem dla sterowców wzniesione przed II wojną światową przypominają z kolei o latach, kiedy Norymberga była matecznikiem hitleryzmu i widownią osławionych parteitagów NSDAP.
Najstarsza renesansowa budowla w Niemczech to wzniesiona w 1516 r. kaplica Fuggerów w Augsburgu. Jak przed wiekami modlą się tu w intencji fundatorów mieszkańcy Fuggerai, pierwszego w świecie osiedla socjalnego – 52 domów w stylu renesansu niemieckiego – które powstało za pieniądze rodziny Fuggerów dla „mieszczan, którzy zubożeli nie ze swej winy”. Ratusz augsburski uważany jest za najświetniejszą świecką budowlę renesansową na północ od Alp, a romańskie i gotyckie „witraże proroków” w katedrze to najstarsze w Niemczech symboliczne obrazy na szkle.