To prawda. Dlatego używamy najwyższej jakości składników, wiele pochodzi z upraw ekologicznych, np. mięso i jaja kur zielononóżek oraz zioła. Nabiał, owoce i warzywa kupujemy na Praskiej Giełdzie Spożywczej od sprawdzonych producentów. Łączymy tradycyjne receptury ze współczesną dbałością o bezpieczeństwo żywności. Surowce muszą być nie tylko świeże, ale produkowane, przygotowywane, przechowywane i transportowane zgodnie ze standardami HACCP.
[b]Często zachwycamy się kuchniami innych narodów, a swojej nie doceniamy. Dlaczego tak jest?[/b]
Bo jej nie znamy. Mamy bogate tradycje kulinarne, których nie szanujemy. Utarło się przekonanie, że dania kuchni polskiej są ciężkie i tłuste. To nieprawda. Dla przykładu bigos gotuję na głowiźnie, która nie jest tłusta. Rosół z kury zielononóżki jest chudy, bo ta kura żyje na wolności. Ponadto po jej obgotowaniu, wylewam pierwszy wywar i gotuję ją jeszcze raz. Przez to rosół jest delikatny w smaku, a do tego pyszny i aromatyczny. Przekonanie o tłustej i ciężkiej kuchni pochodzi z czasów saskich „jedz, pij i popuszczaj pasa”. Trzeba pamiętać, że kuchnie szlachecka i włościańska często były postna.
[b]Specjalnością restauracji jest pieróg biłgorajski, zwany dawniej krupniakiem. To specjał Lubelszczyzny. Jakie inne dania regionalne, promujecie u siebie? [/b]
Wyszukujemy regionalne przepisy z całej Polski, ale głównie z województwa podlaskiego i lubelskiego. Pieróg biłgorajski jest mało znany, gdyż nikt go nie promuje. Dlatego chcemy podawać go gościom, by przekonali się, że jest przepyszny, szczególnie w towarzystwie masła czosnkowego. My podajemy go codziennie. Oprócz tego polecamy m.in. łososia wędzonego na chrupiących blinach, tatara wołowego z żółtkiem od kury zielononóżki, okonki smażone na sałatach z jajkiem w koszulce, jagnięcinę na warzywach grillowanych z sosem pieczeniowo-miętowym. Chętnie wybierana jest przez gości kaczka z żurawiną i jabłkiem. Można u nas spróbować świeżych chlebów razowych (z pietruszką, kminkiem lub z suszonymi pomidorami), które codziennie pieczemy. W środy robimy swojskie kiełbasy. Na Podlasiu wyszukałem przepis na białą kiełbasę wiejską i kiełbasę z Podlasia. Składnikiem białej jest kasza jaglana, zaś kiełbasa z Podlasia jest rodzajem kiełbasy ziemniaczanej. Tarte ziemniaki, zarumieniony boczek, zeszklona na maśle cebulka, a wszystko to przyprawione mieszanką ziołową. Oczywiście jest jeszcze to „coś”, co stanowi o niepowtarzalności smaku tego dania. Ale tego nie zdradzę. Mamy również dania wegetariańskie. Powodzeniem cieszą się pierogi z kaszą gryczaną. To rodzaj pierogów ruskich, popularnych na Lubelszczyźnie.
[b]Skąd pan czerpie przepisy na staropolskie mięsiwa? [/b]