Ość w gardle? Na pogotowie!

Rozmowa: Lek. Agata Bondrek-Borowczak, autorka podręcznika do pierwszej pomocy „I Ty możesz pomóc!”

Publikacja: 22.12.2012 00:01

For. Gary

For. Gary

Foto: copyright PhotoXpress.com

Wywiad z archiwum "Życia Warszawy"

Podczas świątecznej wieczerzy ktoś może zakrztusić się rybią ością. Jak wtedy pomóc?

Lek. Agata Bondrek-Borowczak:

Na pewno nie można wtedy przegryzać lub popijać ości. Wtedy możemy tylko spowodować, że ość przesunie się niżej lub jeszcze mocniej wbije się w ścianki gardła. W takim przypadku potrzebna jest interwencja lekarza, dlatego trzeba natychmiast wezwać pogotowie lub jechać do szpitala. Tam otrzymamy fachową pomoc. Trzeba pamiętać, że w ościach jest sporo bakterii, które mogą doprowadzić do zakażenia, dlatego ważne jest szybkie działanie.

Ale na świątecznym stole jest więcej potraw, którymi możemy się np. zadławić. Jak wtedy pomóc?

Trzeba spróbować usunąć ciało obce, by nie dopuścić do utraty przytomności. Stajemy więc za poszkodowanym i uderzamy pięć razy między łopatki. Jeśli to nie pomoże, należy objąć poszkodowanego ramionami i pięć razy energicznie ucisnąć pięścią nadbrzusze ku górze. Powtarzamy te czynności do chwili, aż chory odkrztusi blokujący drogi oddechowe kęs. Gdy chcemy pomóc dziecku, które zakrztusiło się np. elementem zabawki czy cukierkiem, układamy je głową w dół. Jeśli to niemowlę – kładziemy je na swoim przedramieniu, a gdy dziecka starsze – w poprzek ud.

Kolejną przykrą niespodzianką, która może nas spotkać w czasie świąt, jest omdlenie. Co wtedy?

Jeśli osoba jest nieprzytomna, należy szybko przenieść ją w przewiewne miejsce, rozpiąć ubranie i unieść nogi 30 – 40 cm w górę tak, aby znajdowały się wyżej niż głowa. Do omdleń dochodzi nie tylko pod wpływem emocji czy zmęczenia, ale również z powodu przebywania w dusznym, zatłoczonym pomieszczeniu. Dlatego warto ubierać się na cebulkę i jeśli zrobi się nam gorąco, zdejmować kolejne warstwy odzieży.

Wiele osób cierpi w święta na niestrawność. W końcu tyle wspaniałych potraw jest do spróbowania. Jak poczuć się lepiej?

Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i umiar podczas jedzenia.

W czasie świątecznego biesiadowania można próbować wszystkich potraw, ale w małych ilościach.

A jeśli już przesadzimy z jedzeniem, najlepiej wstać od stołu i pójść na spacer.

Grudzień 2009

Wywiad z archiwum "Życia Warszawy"

Podczas świątecznej wieczerzy ktoś może zakrztusić się rybią ością. Jak wtedy pomóc?

Pozostało 95% artykułu
Kultura
Warszawa: Majówka w Łazienkach Królewskich
Kultura
Plenerowa wystawa rzeźb Pawła Orłowskiego w Ogrodach Królewskich na Wawelu
Kultura
Powrót strat wojennych do Muzeum Zamkowego w Malborku
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej