Reklama

Stary zespół i może

Dobra wiadomość: „Parklive" to bardzo przyzwoity album koncertowy. Zła wiadomość: to może być ostatnie wydawnictwo Blur.

Publikacja: 30.12.2012 18:00

* * * *

Blur,


„Parklive"

,


Reklama
Reklama

EMI

Ciężko nadążyć. Od czasu zejścia z usuniętym ze składu gitarzystą Grahamem Coxonem zespół wypuszcza w świat sprzeczne komunikaty. Będą grać, nie będą, nagrywają nową płytę, wyrzucają nową płytę, publikują dwie premierowe piosenki, z czego jedna jest słaba i prowokuje pytanie, czy najważniejszy zespół pokolenia wychowanego w latach 90. jeszcze może. Może? Koncert z Hyde Parku, zagrany w ramach ceremonii zakończenia olimpiady w Londynie, dowodzi, że niektóre refreny się nie starzeją. Nawet gdy dziś grają je już stateczni panowie po czterdziestce, a nie młodzież z modnie przyciętą grzywką (dobra, grzywki się aż tak bardzo nie zmieniły). Wiadomo, płyta z koncertem to tylko stymulująca wyobraźnię namiastka tego, co wydarzyło się naprawdę. Ale „Parklive" skutecznie podkręca apetyt przed pierwszym polskim występem zespołu na festiwalu Heineken Open'er. Do zobaczenia w pierwszym rzędzie.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama