Nowości muzyki świata i jazzu na płytach CD rekomenduje Marek Dusza

Marek Dusza poleca nowe albumy: amerykańskiego wokalisty Pokeya LaFarge’a zafascynowanego starym jazzem i bluesem, chorałowe śpiewy mnichów i pospolite jazzowe ruszenie jazzowej 3275kg Orchestry.

Aktualizacja: 15.05.2015 23:27 Publikacja: 15.05.2015 19:58

Pokey LaFarge „Something In The Water", Rounder/Universal, CD, 2015

Pokey LaFarge „Something In The Water", Rounder/Universal, CD, 2015

Foto: materiały prasowe

Folk/Swing
Pokey LaFarge „Something In The Water", Rounder/Universal, CD, 2015

Zabawne wideoklipy i łatwo wpadająca w ucho muzyka amerykańskiego gitarzysty, kompozytora Pokeya LaFarge'a przysporzyła mu już setki tysięcy fanów w USA. Z humorem i dystansem podchodzi do amerykańskiej tradycji muzyki folk, początków jazzu i bluesa. Charakterystyczny głos, kabaretowy image, odpowiednia inscenizacja i teatralne interpretacje przyciągają na koncerty artysty tłumy fanów. Od swoich dziadków dostał pierwszą gitarę i banjo. Łącząc zainteresowanie muzyką korzeni i literaturą zaczął pisać piosenki. Własnym sumptem wydał w 2006 r. debiutancki album „Marmalade". Trzy lata później wszedł do studia w Nashville pełnego starych mikrofonów i instrumentów. Uzyskał brzmienie, które zachwyciło słuchaczy albumu „Riverboat Soul".

Wydana teraz płyta „Something In The Water" jest siódmą w jego dyskografii. To obraz Ameryki opowiedziany w stylu retro. Współproducentem jest miłośnik starego bluesa, kontrabasista Jimmy Sutton. Grającemu na gitarze i banjo Pokeyowi LaFarge towarzyszy zespół, który potrafi zagrać wszystko - od country, folku, przez blues do dixi i swingu. Słucha się tej muzyki z przyjemnością od pierwszej piosenki, tytułowej „Something In The Water", która już jest przebojem w USA i na YouTube, do ostatniej. Doskonały album na poprawienie nastroju.

Chorał/World Music
The Cisterian Monks of Stift Heiligenkreuz „Chant for Peace", Deutsche Grammophon/Universal, CD, 2015

Zakonnicy z opactwa oo. Cystersów Stift Heiligenkreuz w pobliżu Wiednia nagrali swoje chorały gregoriańskie i opublikowali w serwisie YouTube. Zainteresowanie było tak duże, że propozycję nagrania płyty złożył im Universal Music. Wydany w 2008 r. album „Chant – Music for Paradise" zyskał światowy rozgłos i doskonałą sprzedaż. W Austrii osiągnął status siedmiokrotnej Platynowej Płyty i Złotej w Niemczech. Mnisi odrzucili jednak propozycje koncertów z całego świata, także tę z La Scali.

„Chant for Peace" jest już szóstym albumem chóru z najstarszego, działającego bez przerwy, klasztoru na świecie. To szczególna płyta, bo łączy chorał gregoriański, o katolickim rodowodzie, z jemeńskimi i chasydzkimi partiami wokalnymi wykonywanymi przez żydowską wokalistkę Timnę Brauer. Towarzyszy im Elias Meiri Ensemble, kameralny zespół muzyczny złożony z wiolonczelistów, gitarzystów, klawesynistów i perkusji. -

Muzyka Jemeńczyków i chasydów pochodzi od psalmów Starego Testamentu podobnie jak chorał gregoriański - podkreśla Timna Brauer.

- Podjęliśmy decyzję o nagraniu albumu po atakach terrorystycznych w Paryżu - mówi ojciec Karol z Opactwa Cystersów. Obecnie rozpowszechnia się na świecie nowy rodzaj antysemityzmu, z którym musimy sobie jakoś radzić. Ale nie chodzi o to, aby otwierać na siłę drzwi. Czekamy, aż Bóg otworzy je dla nas. Tak stało się w przypadku naszego pierwszego albumu, pomysł przyszedł nam do głowy w wyniku przypadkowego e-maila. To samo zdarzyło się w przypadku projektu z Timną. Nikt tego nie zaplanował - dodaje ojciec Karol, rzecznik prasowy mnichów.

To album, nad którym unosi się tajemnicza aura modlitwy, ale i żywiołowe rytmy Bliskiego Wschodu. Coś dla miłośników chorałów gregoriańskich i muzyki świata równocześnie.

Jazz
3275kg Orchestra „1", Bemowskie Centrum Kultury, CD, 2015

Razem ważą 3275, choć po licznych próbach, bieganiu z pracy na próby i do domu mogą być już trochę szczuplejsi. Grupę ok. trzydziestu profesjonalnych muzyków i zapalonych amatorów z doświadczeniem skrzyknął w Bemowskim Centrum Kultury Maciej Trifonidis. Ten kompozytor, aranżer, multiinstrumentalista mieszka na warszawskim Bemowie od wielu lat. W ubiegłym roku dostał zielone światło do dyrektora Bem.Art'u Marcina Jasińskiego na założenie orkiestry i prowadzenie prób. Tu 11 listopada 2014 r. odbył się też premierowy koncert 3275kg Orchestra.

Wydany właśnie album nagrany praktycznie na żywo w ciągu dwóch sesji zawiera skomponowany przez członków orkiestry repertuar. Intryguje eklektyczny charakter muzyki. 3275kg Orchestra gra porywający, jak za czasów Złotej Ery Swingu to zmienia się w kameralną orkiestrę wykonującą z pasją muzykę świata. Muzycy lubią też eksperymenty, słychać echa free, rocka, ale i współczesnej muzyki kameralnej. To prawdopodobnie jedyna taka orkiestra w Polsce. Warto posłuchać ich na żywo. Premierowy koncert, promujący płytę „1" 3275 kg Orchestry, odbędzie się 11 czerwca 2015 roku o godz. 19:30 w Służewskim Domu Kultury, przy ul. Bacha 15 w Warszawie.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem