Wschód walczy, by mieć metropolie

Samorządowcy Lublina, Białegostoku i Rzeszowa alarmują, że rząd zamyka drogę rozwoju największym miastom tzw. ściany wschodniej

Publikacja: 26.05.2008 03:52

Szansą dla nich ma być ustawa metropolitalna. Jednak założenia projektu przygotowanego przez MSWiA wśród metropolii nie wymieniają żadnego miasta ze wschodniej Polski. – Forsowana przez ten rząd koncepcja dowodzi, że chce wspierać tylko silne ośrodki, dyskryminując miasta położone na wschód od Wisły – ocenia były wiceminister rozwoju regionalnego Władysław Ortyl, senator PiS z Podkarpackiego.

Przygotowywana ustawa metropolitalna przyzna miastom specjalny status, a tym samym zwiększy prestiż i pieniądze, zwłaszcza z funduszy UE. I o to toczą się boje.

Projekt rządowy, który powstał pod kierownictwem prof. Michała Kuleszy, zakłada, że metropolia musi liczyć powyżej 750 tys. mieszkańców albo mieć gęstość zaludnienia tysiąc osób na kilometr kwadratowy. Zgodnie z tymi kryteriami na miano metropolii zasługują: aglomeracja śląska, Warszawa, Trójmiasto, Łódź, Kraków, Wrocław i Poznań.

– Lublin wraz z przylegającymi miejscowościami jest ponad półmilionową aglomeracją, największym miastem na wschód od Wisły, a jego oddziaływanie wykracza poza region – argumentuje prezydent Lublina Adam Wasilewski z PO.

Zaangażował lubelskich naukowców, którzy mają przygotować projekt kontr- ustawy przewidujący 12 miast o statusie metropolii. Poza wymienionymi siedmioma uwzględni Lublin, Szczecin, Białystok, Rzeszów i Bydgoszcz. Ich sprzymierzeńcem jest Unia Metropolii Polskich, która zdecydowanie opowiada się za 12 ośrodkami metropolitalnymi.

Lubelscy naukowcy mają przygotować projekt ustawy przewidujący 12 metropolii

– Na korzyść Białegostoku przemawia przede wszystkim jego położenie przy wschodniej granicy UE – ośrodka ponadregionalnego, łączącego funkcje uniwersyteckie, medyczne, biznesowe, komunikacyjne – wylicza prezydent miasta Tadeusz Truskolaski z PO. Zapewnia, że w porozumieniu z wojewodą, samorządami gmin oraz parlamentarzystami zrobi wszystko, by Białystok był metropolią.

W Rzeszowie starania o uznania miasta i ościennych gmin za obszar metropolitalny trwają od wielu lat. Wicemarszałek Podkarpacia Bogdan Rzońca ma nadzieję, że Rzeszów podobnie jak inne zabiegające o to miasta stanie się metropolią w wyniku decyzji politycznej, by dowartościować ten region. – Nie siedzimy z założonymi rękami – zapewnia.

Również władze stolicy Pomorza Zachodniego nie wyobrażają sobie, by wśród polskich metropolii zabrakło Szczecina.

– Jest metropolią, wskazują na to nasze naturalne więzi z ościennymi gminami, to z nimi pozyskujemy inwestorów do parków przemysłowych – podkreśla prezydent Piotr Krzystek z PO.

Szansą dla nich ma być ustawa metropolitalna. Jednak założenia projektu przygotowanego przez MSWiA wśród metropolii nie wymieniają żadnego miasta ze wschodniej Polski. – Forsowana przez ten rząd koncepcja dowodzi, że chce wspierać tylko silne ośrodki, dyskryminując miasta położone na wschód od Wisły – ocenia były wiceminister rozwoju regionalnego Władysław Ortyl, senator PiS z Podkarpackiego.

Przygotowywana ustawa metropolitalna przyzna miastom specjalny status, a tym samym zwiększy prestiż i pieniądze, zwłaszcza z funduszy UE. I o to toczą się boje.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej