Reklama

Stara szafa Kiszczaka i inwigilacja dziennikarzy

Kolejny dzień politycznego życia, zwłaszcza w mediach i zwłaszcza w Warszawie, upływa pod znakiem teczek z szafy Kiszczaka, choć na horyzoncie pojawia się kolejna polityczna chmura - podsłuchy dziennikarzy, już współczesne.

Publikacja: 25.02.2016 07:35

Stara szafa Kiszczaka i inwigilacja dziennikarzy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Oszczędzę czytelnikom detalicznych doniesień o zawartości drugiego dania z szafy Kiszczaka, nieco lżejszego, które zapewne prasie kolorowej starczy na długie miesiące, i polecę komentarz redakcyjnego kolegi Andrzej Stankiewicza: - „Generał samo dobro".

- Jeszcze tylko parę dokumentów z archiwum Czesława Kiszczaka i gotów będę uwierzyć - pisze Stankiewicz - że to nie „generał samo zło" jak go nazwałem w godzinie jego śmierci – tylko „generał samo dobro". No bo spójrzmy na najnowsze, ujawnione w środę przez IPN kwity. Oto fragmenty wspomnień Kiszczaka i jego odręczne notatki. Ogromne naciski na MSW w latach 80., by zamykać księży ? „Wszystkie załatwiłem odmownie". Zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki ? „Bardzo ciężko przeżyłem i nadal przeżywam". Kto jest zatem winien śmierci kapłana ? Kiszczak sugeruje, że wszechmocne KGB, które już wcześniej dybało na księdza, doprowadzając do jego aresztowania. - Generał zostawił nam swoje archiwum, by wyrównać rachunki z działaczami dawnej „Solidarności", w tym z Wałęsą. I po to, by się wybielić. Trzeba o tym pamiętać - przypomina Stankiewicz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
DB i PKP rozszerzają ofertę. Nowe połączenia Berlin – Warszawa i z południem Polski
Kraj
Hulajnogi, meble i mnóstwo śmieci – służby sprzątają dno Wisły
Materiał Promocyjny
4 września – najsłodszy dzień w roku. Muzeum Fabryka Czekolady E. Wedel obchodzi pierwsze urodziny
Kraj
Centrum Kontroli Misji Satelitarnych już łączy się z satelitami. Z Warszawy w kosmos
Reklama
Reklama