Kilka lat temu nikt nie wierzył w sukces sklepów sprzedających w sieci ubrania i buty, a dzisiaj odpowiadają już za 32 proc. rynku. Podobny sukces odnoszą właśnie meble i domowe akcesoria, które Polacy kupują w sieci szczególnie chętnie. Z badania przeprowadzanego dla firmy Comarch w sześciu państwach europejskich wynika, że w Polsce już 26 proc. udziału w kategorii meble mają wydatki konsumentów online. Wśród badanych krajów jest to najwyższy poziom, rynkowa średnia to 21 proc. Tylko nieznacznie mniejszym powodzeniem od mebli wśród konsumentów kupujących online cieszą się inne akcesoria, narzędzia czy oferta marketów DIY.
Wchodzą do sieci
Z e-sklepami ruszają kolejne znane marki. Od lutego meble online sprzedaje IKEA, na razie w okolicy swoich sklepów stacjonarnych. Projekt wystartował pod koniec 2016 r. we Wrocławiu. – Podjęliśmy decyzję, aby internetową sprzedaż mebli wprowadzić początkowo w jednym regionie, a następnie rozwijać ją w kolejnych. Zwiększając w ten sposób zasięg, możemy zadbać o wysoką jakość – mówi Monika Zielińska, zastępca dyrektora ds. sprzedaży wielokanałowej IKEA w Polsce.
Z pełną ofertą ma ruszyć do końca roku, podobnie jak szwedzka sieć Jula, która oferuje domowe akcesoria, narzędzia czy odzież. – Trwają prace nad tym, aby od początku dostępna oferta w sklepie internetowym była prawie pełna, z pewnymi wyjątkami związanymi z ograniczeniami logistycznymi – wyjaśnia Magdalena Podlaska, rzecznik sieci Jula. – Data otwarcia nie jest jeszcze ostatecznie ustalona, trwają intensywne prace nad uruchomieniem, sklep zostanie otwarty w 2017 r.
Usługę zamówień z dostawą uruchomiła też właśnie sieć Castorama. – Zagwarantowaliśmy internetowy dostęp do zakupu i dostawy ponad 50 tys. produktów. Zapewniamy naszym klientom dowóz nawet materiałów budowlanych – mówi Michał Russak, dyrektor ds. rozwoju technologii internetowych Castorama Polska.
Idzie boom