Wielu analityków obawiało się, że bank centralny nie podniesie stóp, bo nie będzie chciał się narażać prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi.
„W rezultacie szybkiego ożywienia gospodarczego, któremu towarzyszy silna dynamika kredytowa, oraz w wyniku zdarzeń na rynkach finansowych, inflacja szła wyższą ścieżką od zaplanowanej. (...) Komitet ocenił, że działania mające na celu zacieśnianie polityki pieniężnej prowadzone od sierpnia, powinny być wzmocnione, by ograniczyć oczekiwania inflacyjne i ryzyko związane z perspektywami dla inflacji" – mówi komunikat tureckiego banku centralnego.
W reakcji na decyzję banku centralnego, lira turecka umacniała się nawet o blisko 2 proc. wobec dolara. O ile przed ogłoszeniem komunikatu o podwyżce stóp za 1 USD płacono blisko 7,72 lir (co było rekordem słabości), to w chwilę po jego opublikowaniu, wynosił już tylko 7,55 lir. Kilka minut później odbił się on jednak do 7,62 lir. Turecka waluta straciła od początku roku wobec dolara ponad 20 proc.