Raport: Polskie firmy radzą sobie w kryzysie

Polskie przedsiębiorstwa relatywnie dobrze odpowiedziały na wyzwania, jakie postawiła przed nimi pierwsza faza kryzysu Covid-19 – wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów Banku Pekao.

Publikacja: 22.09.2020 08:00

Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao

Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao

Foto: fot. Łukasz Król/materiały prasowe

Partnerem materiału jest Bank Pekao

Choć w pierwszych sześciu miesiącach roku firmy nie zdołały uniknąć spadku przychodów (sięgnął 5 proc.), łagodzonego przez elementy tarcz antykryzysowych, to jednak dość skutecznie neutralizowały ten ubytek, optymalizując koszty. Ich zyski spadły zaś w ujęciu rocznym o 18 proc. – podają eksperci Banku Pekao w najnowszym raporcie „Krajobraz po bitwie. Wyniki sektora przedsiębiorstw w pierwszym półroczu 2020 roku".

Jak wskazują autorzy raportu, spadek ten w dużej mierze wynikał jednak z księgowych efektów niekorzystnego otoczenia makroekonomicznego, negatywnie rzutujących na wynik z działalności finansowej. Biorąc pod uwagę wyłącznie wyniki działalności operacyjnej firm w całej UE, możemy mówić o relatywnie dobrej kondycji rodzimych przedsiębiorstw. Według Eurostatu Polska była jednym z zaledwie trzech krajów UE, w których spółki były w stanie w kryzysowym II kwartale zwiększyć r./r. nadwyżkę operacyjną brutto.

Kryzys związany z pandemią wyróżnia się na tle tych, z którymi gospodarka miała dotąd do czynienia. O ile sektor MŚP radził sobie o wiele lepiej, niż można było zakładać, o tyle wpływ światowego lockdownu na największe firmy był relatywnie silny. W tej grupie skala spadku przychodów ze sprzedaży okazała się największa i wyniosła 6 proc. r./r. Powód? Silniejsza ekspozycja koncernów na sprzedaż zagraniczną, która w warunkach bardzo trudnej sytuacji epidemicznej w wielu krajach Europy Zachodniej ucierpiała zdecydowanie mocniej aniżeli popyt krajowy. Niemały wpływ na mniejszą skalę spadków przychodów małych i średnich podmiotów miały w II kw. też niektóre elementy tarczy (dofinansowanie kosztów pracy).

– Polskie przedsiębiorstwa poradziły sobie nad wyraz dobrze w sytuacji, na którą nikt nie był w stanie się przygotować. Pomogła mniejsza skala recesji niż na Zachodzie, dość elastyczne dostosowania po stronie kosztowej firm, ale też znaczne – w relacji do skali działalności – wsparcie finansowe państwa, widoczne już w wynikach II kw. – wskazuje Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao.

– Wszystko to zadziałało stabilizująco na sytuację krajowych podmiotów w pierwszej, krytycznej fazie kryzysu, co być może pomoże uniknąć kulminacji problemów w kolejnych okresach. Tym bardziej że w mijającym właśnie kwartale obserwujemy ożywienie gospodarcze, którego motorem napędowym jest rosnąca konsumpcja oraz odradzający się eksport. Jeżeli taki stan rzeczy będzie utrzymywał się również na jesieni, będziemy mogli mówić o realnym wychodzeniu z kryzysu – dodaje Ernest Pytlarczyk.

Polska zalicza się do wąskiej grupy krajów, w których pracownicy odczuli skutki kryzysu mocniej niż ich pracodawcy. Ci pierwsi tylko pozornie jednak zaliczają się do przegranych obecnego kryzysu. Zastosowanie elastycznych rozwiązań w zakresie wymiaru czasu pracy oraz tzw. postojowego pozwoliło bowiem uniknąć fali zwolnień, a skala spadku średnich wynagrodzeń była i tak mniejsza niż w innych krajach UE.

Jednocześnie kryzys w coraz większym stopniu ma charakter sektorowy. Eksperci Pekao wzięli pod lupę wyniki finansowe za I półrocze w rozbiciu na poszczególne branże gospodarki. I tak, najsilniejsze spadki przychodów ze sprzedaży dotknęły: hotele i restauracje (-28,6 proc.), górnictwo i wydobywanie (-13 proc.), administrowanie i wsparcie firm (-10,1 proc.) oraz przetwórstwo przemysłowe (-9,4 proc.). Z kolei największe zwyżki odnotowały: gospodarka wodna i odpadami (+7,4 proc.), informacja i telekomunikacja (+4,9 proc.) oraz budownictwo (+4,5 proc.).

Choć firmy wciąż odczuwają dużą niepewność związaną z rozwojem sytuacji epidemicznej i jej oddziaływaniem na gospodarkę, to zdaniem ekonomistów Pekao można już mówić o stopniowym powrocie do normalności. Według prognoz Banku Pekao PKB Polski w III kw. 2020 wzrośnie o ok. 8 proc. w ujęciu kw./kw. (po spadku w II kw. o 7,9 proc.; dla porównania średnia UE wynosiła tu 14 proc.).

Kluczowe dla wychodzenia z kryzysu przez przedsiębiorstwa mogą okazać się długofalowe efekty programów pomocowych czy tarczy antykryzysowej. Dla niektórych, zwłaszcza funkcjonujących w najbardziej wrażliwych sektorach gospodarki, jednak dopiero kolejne kwartały mogą się okazać prawdziwym testem. Nieuchronna w ich przypadku może być m.in. dalsza optymalizacja działalności, w tym kosztów pracy (a więc także zatrudnienia).

Partnerem materiału jest Bank Pekao

Choć w pierwszych sześciu miesiącach roku firmy nie zdołały uniknąć spadku przychodów (sięgnął 5 proc.), łagodzonego przez elementy tarcz antykryzysowych, to jednak dość skutecznie neutralizowały ten ubytek, optymalizując koszty. Ich zyski spadły zaś w ujęciu rocznym o 18 proc. – podają eksperci Banku Pekao w najnowszym raporcie „Krajobraz po bitwie. Wyniki sektora przedsiębiorstw w pierwszym półroczu 2020 roku".

Pozostało 90% artykułu
Gospodarka
Biznes dość krytycznie ocenia rok rządu Donalda Tuska
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Firmy patrzą z nadzieją w przyszłość, ale uważają rok za stracony
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić