MSP: władze spółek SP będą rozliczane z programu gospodarczego rządu

Dopóki będę sprawował nadzór właścicielski, to żaden prezes, członek zarządu czy rady nadzorczej spółki Skarbu Państwa nie może być pewien swojego stanowiska - mówił w piątek szef MSP Dawid Jackiewicz.

Publikacja: 26.02.2016 14:34

PAP

Jak podkreślił, będą oni rozliczani z realizacji gospodarczego programu rządu.

"Do końca mojej obecności w Ministerstwie Skarbu Państwa, jeśli będzie mi dane później pracować w nadzorze właścicielskim, do końca mojej obecności w nadzorze właścicielskim, żaden członek rady nadzorczej, żaden prezes i żaden zarząd nie może być spokojny i pewny tego, że niezależnie od jego działań, jego funkcja czy posada, stanowisko jest nietykalne, nienaruszalne" - podkreślił szef MSP w piątek na konferencji prasowej podsumowującej 100 dni rządu PiS.

Jak mówił sytuacja, w której prezesi spółek Skarbu Państwa traktowali je jak "swoje księstwa, (...) obszary władzy i nie musieli liczyć się z wolą właściciela, (...) dostosowywać się do realizowania programów gospodarczych rządu dobiegła końca". "To bezhołowie, bo tak to trzeba nazwać, to traktowanie Skarbu Państwa jako swoich własnych baronii, księstw dobiegło końca. Odwoływanie i powoływanie rad nadzorczych i wszystkich organów statutowych spółek Skarbu Państwa jest możliwe na każdym etapie, w zależności od tego, jak będziemy oceniali ich skuteczność, rzetelność, profesjonalizm w realizowaniu programu rządowego" - zaznaczył.

Jackiewicz wyjaśnił, że do realizacji tego właśnie celu jest potrzebne powołanie holdingu, który pozwoli prezesom spółek SP realizować interesy państwa bez ponoszenia konsekwencji wynikających z Kodeksu spółek handlowych. "Stawiamy przed tymi spółkami nowe zadania. Muszą realizować również interes właściciela, interes gospodarczy naszego państwa" - zaznaczył.

W nowym podmiocie, który ma powstać - zgodnie z zapowiedziami ministra skarbu najpóźniej do połowy przyszłego roku - znajdą się najważniejsze spółki SP. Wśród nich minister skarbu wymienił: KGHM, Grupę Azoty, PLL LOT, PKO BP, PZU. Jak mówił, znajdą się też tam być może grupy związane z sektorem energetycznym, co będzie zależało od współpracy z ministrem energii. "Głównym celem tego podmiotu będzie dbałość o wzrost wartości spółek Skarbu Państwa" - zaznaczył.

"Majątek ten będzie służył wypracowywaniu wspólnego zysku. Chcemy, aby był on traktowany jako jedna duża grupa kapitałowa spółek Skarbu Państwa. Będziemy nakłaniali, poprzez stworzenie odpowiednich regulacji i poprzez odpowiedni dobór kadr do tego, aby zarządy, władze tych spółek współpracowały ze sobą, aby wzmacniały się poprzez wzajemne świadczenie sobie usług, wzajemne zakupy, traktowanie siebie nawzajem jako priorytetowych dostawców usług. Duża grupa kapitałowa Skarbu Państwa to cel, który sobie stawiamy, który jest naszym głównym priorytetem" - zapowiedział.

Holding - jak mówił - ma zastąpić ministerstwo SP, które zostanie zlikwidowane. Wyjaśnił, że formuła prawna tego podmiotu nie jest jeszcze "dookreślona". "Zostanie ona przedstawiona pod koniec pierwszego kwartału. Chcemy zastąpić (Ministerstwo Skarbu Państwa) taką instytucją, która będzie skoncentrowana tylko i wyłącznie na nadzorze właścicielskim. W tej chwili jesteśmy na końcowym etapie opracowania założeń do ustawy, która pozwoli powołać taki podmiot" - podkreślił.

Jak mówił szef MSP, "nowoczesny, skuteczny nadzór ma oznaczać uszczelnienie bardzo wielu obszarów, w których dochodziło do patologii". "Jednym z tych obszarów jest sposób wynagradzania kadry menedżerskiej, prezesów, członków zarządów, rad nadzorczych. Już wkrótce, w perspektywie najbliższych tygodni, światło dzienne ujrzy projekt ustawy, który zakłada nowy, skuteczny, sprawiedliwy i adekwatny do możliwości poszczególnych przedsiębiorstw sposób wynagradzania" - zapowiedział.

"Będzie on rozróżniał podmioty ze względu na liczbę pracowników, zadania, które stoją przed takim podmiotem, będzie uzależniał wypłaty premii od realnych osiąganych skutków realizacji programów inwestycyjnych, umiejętności zarządzania spółką w taki sposób, aby przynosiła ona przychody, dywidendy, zyski i aby przede wszystkim była konkurencyjnym podmiotem na rynku. Skończymy z tą patologią, jaką jest dzisiaj omijanie ustawy kominowej,(...) która stwarza różne pokusy dla menadżerów i zarządów spółek Skarbu Państwa" - dodał.

Jak podkreślił, będą oni rozliczani z realizacji gospodarczego programu rządu.

"Do końca mojej obecności w Ministerstwie Skarbu Państwa, jeśli będzie mi dane później pracować w nadzorze właścicielskim, do końca mojej obecności w nadzorze właścicielskim, żaden członek rady nadzorczej, żaden prezes i żaden zarząd nie może być spokojny i pewny tego, że niezależnie od jego działań, jego funkcja czy posada, stanowisko jest nietykalne, nienaruszalne" - podkreślił szef MSP w piątek na konferencji prasowej podsumowującej 100 dni rządu PiS.

Pozostało 86% artykułu
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić
Gospodarka
Amerykański kredyt 20 mld dol. dla Ukrainy spłaci Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Polacy mają dość klimatycznych radykałów