Reklama

Gospodarka Ukrainy może wreszcie odbić

Gospodarka Ukrainy może wzrosnąć po raz pierwszy od dwóch lat - podał dziennik "Kommiersant", powołując się na agencję Bloomberga. MFW uważa, że wzrost PKB wyniesie 1,5 proc., władze Ukrainy liczą na 2 proc., a wg Bloomberga będzie to 1 proc.

Publikacja: 16.05.2016 19:21

Gospodarka Ukrainy może wreszcie odbić

Foto: Bloomberg

Wpływ na rozwój gospodarki ma wzrost nakładów inwestycyjnych, wydatków budżetowych i poziom konsumpcji ludności - zaznacza agencja.

"Zaufanie konsumenckie rośnie stopniowo z powodu niskiej inflacji, nominalnego wzrostu płac i ogólnej stabilności makroekonomicznej" - powiedziała Bloombergowi Olena Bilan, główna ekonomistka banku inwestycyjnego Dragon Capital w Kijowie. Dodała, że "niedawny wzrost cen stali może przełożyć się na wyższe zarobki i inwestycje".

Według Bloomberga gospodarka Ukrainy wychodzi z recesji, która nastąpiła w trakcie drugiej już rewolucji na ulicach Kijowa w ciągu ostatniej dekady. Hrywna, która w ubiegłym roku straciła ponad jedną trzecią wartości, ustabilizowała się, inflacja spadła do 10 proc., a zawieszenie broni w konflikcie na wschodzie Ukrainy jest zachęcające dla inwestorów, którzy już mniej obawiają się inwestować w regionie.

Bloomberg zastrzega jednak, że nawet po reorganizacji rządu zawirowania polityczne nadal mogą doprowadzić do nowych wyborów parlamentarnych. Reformy, których realizacja jest warunkiem uzyskania kolejnej transzy pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, są opóźnione. Część z nich ma być tematem dyskusji w tym tygodniu w parlamencie.

W ramach zatwierdzonego w marcu 2015 roku czteroletniego programu rozszerzonego finansowania Ukraina ma otrzymać od MFW pomoc w wysokości 17,5 mld dolarów. Fundusz stale obserwuje jednak postępy w reformach i uzależnia od ich realizacji wypłatę kolejnych transz pomocy.

Reklama
Reklama

Sprzedaż detaliczna na Ukrainie wzrosła w pierwszym kwartale br. o 1,6 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem ub.r. po spadku o 23,9 proc. w tym samym kresie roku ubiegłego. Produkcja przemysłowa wzrosła w tym okresie o 3,7 proc. w porównaniu z katastrofalnym spadkiem o ponad 20 proc. w pierwszym kwartale 2015 roku.

Konstantin Fastowiec, główny ekonomista mającej siedzibę w Kijowie firmy Adamant Capital, na którego powołuje się Bloomberg, zauważył też, że do wzrostu produkcji przyczyniły się rosnące ceny stali i rudy żelaza. Podkreślił też wzrost obrotów rynku detalicznego i hurtowego od wybuchu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Dodał, że ludzie więcej wydają, gdyż ich zarobki rosną.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama