Każdy przyjeżdżający na tę wyspę będzie musiał odbyć 14-dniową kwarantannę. Powodem jest wykrycie 6 przypadków zachorowań na COVID-19 wśród miejscowej ludności. I zachodzą podejrzenia, że zakazili ich turyści — jak ujawnił minister zdrowia Mauritiusa, Kailesh Jagutpal. Jednocześnie władze wyspy zapowiedziały natychmiastowe rozpoczęcie szczepień przeciwko koronawirusowi. A wszystkie osoby, które miały kontakt z chorymi także zostali skierowani na kwarantannę. — Kiedy ostatecznie otworzymy się ponownie na turystykę będzie zależało od efektywności środków, jakie zdecydowaliśmy się zastosować — mówił minister. Wcześniej Mauritius zamknął się na przyjazdy z Wielkiej Brytanii i Republiki Południowej Afryki.