Reklama

Hongkong przestał być schronieniem

Xiao Jianhua – miliarder powiązany z rodziną chińskiego prezydenta Xi Jinpinga – został najprawdopodobniej porwany w Hongkongu przez bezpiekę z ChRL.

Publikacja: 01.02.2017 19:31

Xiao Jianhua, prezes Tomorrow Group.

Xiao Jianhua, prezes Tomorrow Group.

Foto: materiały prasowe

Xiao Jianhua jest jednym z najbogatszych Chińczyków. Kieruje holdingiem Tomorrow Group, a jego majątek jest oceniany przez magazyn „Hurun" na 6 mld dol.

W 2014 r. przyznał, że pomagał rodzinie prezydenta Xi Jinpinga pozbyć się części aktywów. Jest obywatelem ChRL, ale posiada też obywatelstwo kanadyjskie oraz posługuje się paszportem dyplomatycznym karaibskiego państwa Antigua i Barbuda.

Według relacji „New York Timesa" i „Financial Timesa" grupa agentów chińskiej tajnej policji wyprowadziła go w wigilię Chińskiego Nowego Roku (27 stycznia) z hotelu Four Seasons w Hongkongu i zabrała do ChRL. Tego typu zatrzymanie jest precedensem – tajne służby z Chin kontynentalnych nie mogą bowiem dokonywać aresztowań ani prowadzić innych otwartych działań na terenie Hongkongu.

Jest on specjalnym regionem administracyjnym Chin, cieszącym się bardzo dużą autonomią polityczną. Wszelkie aresztowania na jego terytorium mogą być dokonywane jedynie przez lokalną policję (co jednak nie oznacza, że chińskie tajne służby tam nie działają – np. w zeszłym roku porwały one z Hongkongu do ChRL kilku księgarzy wiązanych z chińską opozycją).

Na koncie Tomorrow Group w serwisie społecznościowym Weibo pojawiło się oświadczenie Xiao Jianhua mówiące, że nie został on przez nikogo porwany, a obecnie leczy się za granicą. Zaprzeczono w nim też, by miliarder szkodził Komunistycznej Partii Chin lub był związany z „opozycyjnymi siłami lub organizacjami". Oświadczenie szybko zostało skasowane, ale ktoś później opublikował je jako całostronicowe ogłoszenie w jednej z gazet w Hongkongu.

Reklama
Reklama

Hongkong był dotychczas uznawany za bezpieczną przystań dla chińskich bogaczy, uciekających przed ostrą kampanią antykorupcyjną prowadzoną przez ekipę Xi Jinpinga. Korzystali oni z ochrony lokalnego prawa, a przy tym z bliskości do chińskiego rynku i do kasyn w Makau, służących do przerzutu kapitału.  

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama