Produkcja budowlano-montażowa zmalała w październiku o 4 proc. rok do roku, najbardziej od niemal trzech lat. Tymczasem ekonomiści przeciętnie szacowali, że produkcja budowlana wzrosła o 6,2 proc. rok do roku, po 7,6 proc. we wrześniu.
Tej niemiłej niespodzianki nie da się wytłumaczyć czynnikami o charakterze sezonowym. Po ich wyeliminowaniu produkcja budowlana zmalała bowiem o 1,1 proc. rok do roku, po wzroście o 6 proc. we wrześniu. Na domiar złego najbardziej, o 8,6 proc. rok do roku (w ujęciu nieoczyszczonym z czynników sezonowych), zmalała produkcja firm zajmujących się budową obiektów inżynierii wodnej i lądowej, czyli m.in. infrastruktury drogowej i kolejowej. To może wskazywać na spadek wartości inwestycji publicznych. „Widzimy ryzyko, że załamanie w inwestycjach, a co za tym idzie, spowolnienie wzrostu PKB, będzie szybsze, niż do tej pory oczekiwaliśmy" – napisali po publikacji tych danych ekonomiści z Santander Bank Polska.