Dobry finisz pozwolił na odrobienie części

Po dwóch dniach dynamicznych wzrostów na warszawski parkiet znowu wróciły spadki. WIG zniżkował we wtorek o 0,85 proc.

Publikacja: 25.10.2011 18:53

Dobry finisz pozwolił na odrobienie części

Foto: Fotorzepa, Sz.Łaszewski Sz. Łaszewski

Wtorkowa sesja na GPW rozpoczęła się w okolicach poniedziałkowych zamknięć. Przez pierwsze kilka godzin na parkiecie niewiele się działo. Inwestorzy ograniczali aktywność (świadczyły o tym mizerne obroty) czekając na środowy szczyt przywódców unijnych, który poświęcony będzie ratowaniu Grecji i wsparciu innych państw eurolandu mających kłopoty finansowe.

Giełdy dość spokojnie podeszli też do doskonałych informacji Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących kondycji naszej gospodarki. Sprzedaż detaliczna we wrześniu była o 11,4 proc. wyższa niż rok wcześniej (analitycy liczyli na zmianę rzędu 9,9 proc.) a nowe zamówienia były o 17,9 proc. większe rok do roku.

Sytuacja zaczęła pogarszać się po południu za sprawą wiadomości makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board wyniósł w październiku ledwie 39,8 pkt (wobec 46,4 w poprzednim miesiącu). Prognozy mówiły o spadku do 46-46,5 pkt. Głębsza niż oczekiwani korekta sygnalizuje, że amerykańscy konsumenci, którzy mają kluczowy wpływ na tamtejszy PKB, będą ostrożnie wydawać pieniądze co przekreśla szanse na szybkie ożywienie gospodarki za wielką wodą.

W reakcji na tą wiadomość giełdy w Europie spodziewając się (jak się okazało potem całkowicie słusznie) słabego początku notowań w Nowym Jorku, zaczęły gwałtownie tracić na wartości. Mimo lekkiego odbicia w ostatniej części sesji zakończyły dzień na minusach. O godz. 17.30 niemiecki DAX spadał o 0,4 proc. a francuski CAC 40 aż 1,4 proc. W Londynie giełda zniżkowała o 0,5 proc.

W Warszawie druga część dnia wyglądała bardzo podobnie jak na Zachodzie. Szybki zjazd (przejściowo WIG 20 tracił aż 2,1 proc. i znalazł się na poziomie 2319 pkt.) i dynamiczne odbicie sprawiły, że na zamknięciu szeroki rynek (indeks WIG) spadał o 0,85 proc. i znalazł się na wysokości 40702 pkt. Indeks największych firm zanotował zniżkę o 0,88 proc. do 2349 pkt. Podobnego rzędy strata dotknęła sWIG80. Tylko indeks mWIG40 spadł przeszło 1,1 proc. Obroty na parkiecie nie przekroczyły 0,9 mld zł czyli były nieco niższe niż dzień wcześniej.

Z flagowych firm aż 15 straciło na wartości – najwięcej (3,9 proc.) ukraiński Kernel. Wśród pięciu rosnących spółek brylowała Telekomunikacja Polska drożejąca 2 proc. Z mniejszych firm ponad 4 proc. zgodnie stracili CD Projekt Red i City Interactive, dwaj producenci gier komputerowych, którzy we wcześniejszych dniach mocno zyskiwali na wartości.

Na rynku walutowym złoty po porannym umocnieniu w drugiej części dnia lekko stracił na wartości. Przecena nie była jednak duża w porównaniu z poniedziałkiem. Przed godz. 18 za euro płacono w Warszawie 4,3690 zł, dolara 3,1450 zł a szwajcarskiego franka 3,57 zł.

Wtorkowa sesja na GPW rozpoczęła się w okolicach poniedziałkowych zamknięć. Przez pierwsze kilka godzin na parkiecie niewiele się działo. Inwestorzy ograniczali aktywność (świadczyły o tym mizerne obroty) czekając na środowy szczyt przywódców unijnych, który poświęcony będzie ratowaniu Grecji i wsparciu innych państw eurolandu mających kłopoty finansowe.

Giełdy dość spokojnie podeszli też do doskonałych informacji Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących kondycji naszej gospodarki. Sprzedaż detaliczna we wrześniu była o 11,4 proc. wyższa niż rok wcześniej (analitycy liczyli na zmianę rzędu 9,9 proc.) a nowe zamówienia były o 17,9 proc. większe rok do roku.

Giełda
Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów
Giełda
Inwestorzy świętują zakończenie wojny. Efektowne wzrosty w Warszawie
Giełda
Arlen zadebiutował na GPW. Przejęcia zacznie od Hiszpanii
Giełda
Trump ogłasza rozejm na Bliskim Wschodzie. Giełda odrabia straty
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Giełda
Inwestorzy w Warszawie nie panikują