Decyzja zapadła dwa dni po zakończeniu wezwania, w którym Asseco Poland chciało nabyć tę firmę (płaciło po 21 zł za papier, czyli 250 mln zł za całą spółkę). Z braku decyzji UOKiK wezwanie nie doszło do skutku.

Nerwowa reakcja rynku wynikała z faktu, że inwestorzy boją się, że Asseco Poland podejmie kolejną próbę kupna Sygnity. Cena za akcję w ewentualnym wezwaniu nie może być niższa niż 20,7 zł (średni kurs z sześciu ostatnich miesięcy).

Tymczasem w ostatnich miesiącach kondycja finansowa Sygnity się pogorszyła. Dodatkowo we wtorek ze spółki odszedł prezes Norbert Biedrzycki, co zdaniem niektórych potwierdza, że w firmie źle się dzieje. Roszady kadrowe i plotki o słabych wynikach znalazły odbicie w spadku kursu akcji Sygnity do zaledwie 17,12 zł. W tym świetle cena, którą musiałoby zaoferować Asseco, wydaje się zbyt wysoka.