Reklama

Nagły atak niedźwiedzia

Emocje na warszawskim parkiecie pojawiły się dziś dopiero przed godz. 16-tą. Po kilkugodzinnym ruchu bocznym doszło do silniejszej przeceny, której przyczyn można szukać w nastrojach zagranicznych. Na WIG20 coraz bardziej straszy formacja RGR.

Publikacja: 11.04.2017 17:39

Nagły atak niedźwiedzia

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Przez większą część wtorkowej sesji na warszawskiej giełdzie panowała świąteczna atmosfera. Główne indeksy WIG20 i WIG poruszały się horyzontalnie w okolicy poniedziałkowego zamknięcia, a obroty długo nie mogły przekroczyć 0,5 mld zł. Niska aktywność inwestorów to zarówno efekt zbliżającego się, długiego weekendu, jak również braku istotnych publikacji w kalendarium makroekonomicznym. Ten rynkowy spokój zmąciło dopiero otwarcie handlu na Wall Street. Po 30 minutach indeksy S&P500 i Nasdaq100 traciły odpowiednio 0,7 proc. i 0,9 proc. Na tle przeciętnej, dziennej zmienności tych wskaźników, która od kilku miesięcy sporadycznie przekracza 1 proc., tak rychłe tąpnięcie miało prawo przestraszyć inwestujących nad Wisłą. Rodzime indeks ruszyły więc na południe i w porywach WIG20 dotarł do 2206 pkt. Ostatecznie indeks spadł o 1 proc. i zakończył dzień na poziomie 2221 pkt. Wartość obrotów na GPW wyniosła z kolei 1,2 mld zł.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Giełda
Najgorsza sesja od kwietnia. Największe banki tracą po 10 proc.
Giełda
Dramatyczny poranek piątkowej sesji na GPW. Banki ostro w dół
Giełda
Niedźwiedzie tak łatwo nie odpuszczają
Giełda
Niewiele znacząca porażka byków na GPW
Giełda
Hossa rozgościła się na chińskim rynku akcji
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama