- Badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH mówią, co jest zaskakująco pozytywne, że przedsiębiorstwa przestały się bać wyraźnych spadków portfeli zamówień, a nawet oczekują pewnego wzrostu - powiedział Sławiński w wywiadzie dla TVP Info. - Może to jest czynnik, który świadczy o tym, że okres takiego silnego spowolnienia wzrostu dla naszej gospodarki jednak minął.
Ostatnie dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej ze stycznia i lutego świadczą, że polska gospodarka wyraźnie hamuje. Ekonomiści, przedstawiciele rządu i Rady Polityki Pieniężnej mają jednak różne zdanie co do skali spowolnienia w tym roku. Ministerstwo finansów założyło, że w wariancie pesymistycznym w 2009 roku tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) spowolni do 1,7 proc., a członkowie RPP mówią o wzroście pomiędzy 1 a 2 proc. Ekonomiści niektóry bankowi uważają jednak, że w tym roku polską gospodarkę może czekać recesja.