Minister po spotkaniu z białoruskimi opozycjonistami, w tym m.in., z byłymi kandydatami na prezydenta, powiedział, że przed prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką stoi wybór: "czy pójść drogą demokratyzacji skończyć tak jak generał Jaruzelski, który żyje w swoim kraju, cieszy się wolnością, a przedwczoraj w szpitalu odwiedził go Lech Wałęsa, czy też pójść drogą tych dyktatorów, którzy tracą władze w różnych krajach w ostatnich miesiącach".
Sikorski zapowiedział, że białoruski ambasador Wiktar Gajsionak, który ma reprezentować Białoruś na szczycie Partnerstwa Wschodniego, będzie uczestniczył tylko w piątkowej części spotkania. "Ambasador będzie mógł jutro brać udział w całym programie Partnerstwa Wschodniego, we wszystkich plenarnych obradach, jeśli sobie tego życzy" - mówił.
W środę poinformowano, że szef dyplomacji Białorusi Siarhiej Martynau nie skorzysta z zaproszenia Polski i nie przyjedzie na szczyt Partnerstwa Wschodniego. Białoruś chciała, by wziął w nim udział ambasador.
Fundusz Powierniczy został zainicjowany przez Europejski Bank Inwestycyjny w grudniu 2010 roku. Jego celem jest wsparcie realizacji projektów w krajach objętych Partnerstwem