- Cały międzynarodowy system walutowy zbyt jest zależny od sytuacji dolara, a dokładniej od walutowa-finansowej polityki amerykańskich władz. Kraje BRICS chcą to zmienić - zapowiedział Władimir Putin podczas rozpoczętego dziś dwudniowego szczytu krajów BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) w brazylijskiej Fortaleze.
Zdaniem prezydenta Rosji kraje BRICS mają „dużo wspólnych interesów strategicznych. Przede wszystkim jest to dążenie do reformowania międzynarodowego systemu walutowo-finansowego. W obecnym stanie ten system jest niesprawiedliwy dla krajów BRICS a także dla wszystkich nowych gospodarek".
Dlatego Rosja opowiada się za aktywniejszym udziałem BRICS w podejmowaniu decyzji przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Bank Światowy.
- Jesteśmy zmartwieni tym, że konkretne rozmowy na ten temat przeciągają się bez powodu. Stawia to pod znakiem zapytania wszystkie wysiłki grupy krajów G20. Między innymi chodzi o wykonanie zgodnych z prawem wymogów nowych gospodarek o zbalansowaniu MFW zgodnie z realiami XXI wieku - cytuje ITAR-TASS.
Aby wzmocnić pozycję największych rozwijających się gospodarek Rosja forsuje dwie swoje pomysły: bank rozwoju BRICS i wspólny fundusz inwestycyjny. Porozumienie w sprawie banku ma być podpisane podczas brazylijskiego szczytu. Bank zajmie się projektami infrastrukturalnymi, kapitał może sięgać 100 mld dol., a wpłacony przez udziałowców - 10 mld dol. Siedzibą banku będzie Szanghaj.