Reklama
Rozwiń
Reklama

Żyżyński członkiem RPP

Sejm powołał Jerzego Żyżyńskiego na członka Rady Polityki Pieniężnej.

Publikacja: 18.03.2016 10:39

Żyżyński członkiem RPP

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Sejm wybrał w piątek posła PiS prof. Jerzego Żyżyńskiego w skład Rady Polityki Pieniężnej. Żyżyński zastąpił w RPP Annę Zielińską-Głębocką, której kadencja wygasła już 9 lutego.

Za wyborem nowego członka RPP głosowało 234 posłów, przeciw było 182, wstrzymało się 13 posłów.

Posłowie odrzucili jednocześnie kandydaturę prof. Cezarego Wójcika ze Szkoły Głównej Handlowej, zgłoszoną przez klub PO. Poparło go 144 posłów, przeciw było 254, 31 wstrzymało się od głosu.

Wybór prof. Jerzego Żyżyńskiego, który w związku z wyborem musi zrzec się mandatu poselskiego, spowoduje, że Rada Polityki Pieniężnej będzie obradować w pełnym składzie.

Miesięczna zwłoka została spowodowana tym, że początkowo kandydatem PiS na miejsce Anny Zielińskiej Głębockiej był prof. Henryk Wnorowski, którego kandydatura została jednak wycofana na początku lutego.

Reklama
Reklama

30 stycznia Sejm wybrał na członków RPP prof. Grażynę Ancyparowicz z Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej i prof. Eryka Łona z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Oboje zostali zgłoszeni przez PiS. Zastąpili Andrzeja Bratkowskiego i Elżbietę Chojnę-Duch, których kadencje w RPP wygasły 20 stycznia br.

Rada Polityki Pieniężnej składa się z dziewięciu członków, wybieranych po trzech przez Sejm, Senat i prezydenta. W tym roku upływa kadencja prawie całej obecnej Rady, wybranej w 2010 r. W RPP pozostanie jedynie Jerzy Osiatyński, który w 2013 r. zastąpił Zytę Gilowską; jego kadencja kończy się w 2019 r.

13 stycznia Senat wybrał do Rady Marka Chrzanowskiego, Eugeniusza Gatnara i Jerzego Kropiwnickiego. Zastąpili oni Jerzego Hausnera, Andrzeja Rzońcę i Jana Winieckiego, których kadencje wygasły 24 stycznia.

Z kolei 19 lutego wygasły kadencje Adama Glapińskiego i Andrzeja Kaźmierczaka, powołanych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W ich miejsce prezydent Andrzej Duda powołał Łukasza Hardta i Kamila Zubelewicza.

Skład RPP uzupełnia prezes NBP Marek Belka, którego kadencja wygasa w czerwcu br. Kandydatem na jego miejsce jest Adam Glapiński, obecnie członek zarządu NBP.

CV

Profesor Jerzy Żyżyński został w piątek wybrany przez Sejm na członka Rady Polityki Pieniężnej. Dotąd profesor był, już drugą kadencję, posłem PiS. W środowisku ekonomistów uchodził za zwolennika silnego interwencjonizmu państwa w gospodarce. W jednym z wywiadów dla przedstawiał się jako zwolennik jednolitej stawki ZUS od wszystkich form zatrudnienia, opodatkowania powierzchni hipermarketów oraz powrotu do trzeciej, 40-procentowej stawki PIT.

Reklama
Reklama

Proponował też prawo do zwrotu VAT tylko w przypadku przetworzenia towaru, opodatkowanie pożyczek i kredytów, likwidację możliwości rozliczania samozatrudnienia za pomocą CIT. Choć ugrupowanie, którego jest posłem od 2011 roku wygrało w 2015 roku wybory, Żyżyński nie znalazł się w grupie gospodarczych decydentów. Według opinii wygłaszanych przez niektórych posłów, zdecydowały o tym zbyt etatystyczne poglądy profesora i brak szczególnej bliskości z nową premier Beatą Szydło. Żyżyński w nowej kadencji został jedynie wiceszefem komisji finansów; od początku był wymieniany jako przyszły członek RPP.

On sam jednak, jak twierdził, preferował pracę w Sejmie i początkowo nie znalazł się wśród kandydatów klubu PiS zgłoszonych do Rady. Dopiero wycofanie prof. Henryka Wnorowskiego, który miał zastąpić Annę Zielińską-Głębocką, spowodowało, że do RPP wytypowano Żyżyńskiego. W komisji finansów zasiadał już w poprzedniej kadencji. Należał do najgorętszych obrońców SKOK-ów w batalii, jaką w sprawie kas wszczęli posłowie PO. W debacie nad sprawozdaniem podkomisji powołanej ds. SKOK-ów przekonywał, że "szereg sformułowań zawartych w sprawozdaniu należy uznać za insynuacje motywowane jedynie bieżącą walką polityczną" oraz że "sprawozdanie zamiast opisywać rzeczywistość, zafałszowuje ją w całości".

Podczas innego posiedzenia komisji podkreślał, że w wielu krajach wspiera się rozwój małych instytucji kredytowych, takich jakimi w Polsce są SKOK-i, tymczasem "u nas zaczyna się kampania niszczenia ich, poprzez jednostkowe przykłady przestępstw". W sierpniu 2015, wypowiadając się dla PAP przekonywał, że to banki powinny przede wszystkim ponosić koszty przewalutowania kredytów frankowych, bo nie były do końca uczciwe udzielając tych kredytów.

Jak wynika z ogólnie dostępnego biogramu profesora, w 1972 roku ukończył on studia na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. W 1983 r. uzyskał stopień doktora, a w 1997 r. doktora habilitowanego na Wydziale Zarządzania UW.

W roku 2011 otrzymał tytuł naukowy profesora. W pracy naukowej zajmował się ekonomią sektora publicznego, polityką fiskalną i polityką pieniężną oraz ich wzajemnymi relacjami. Jest autorem około 60 artykułów w czasopismach.

Po ukończeniu studiów przez dwa lata pracował jako asystent w Instytucie Organizacji, Zarządzania i Ekonomiki Przemysłu Budowlanego. Od 1974 r. jest pracownikiem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie do 1983 r. był asystentem, a następnie adiunktem, a od roku 1999 pracuje na stanowisku profesora.

Reklama
Reklama

W latach 2000–2001 pełnił funkcję kierownika Katedry Ilościowych Metod Zarządzania. W 2002 został kierownikiem Zakładu Gospodarki Publicznej. Od roku 1990 do 1993 wchodził w skład Senatu Uniwersytetu Warszawskiego.

Jednocześnie w latach 1981–1985 był pracownikiem Departamentu Badań Społecznych Głównego Urzędu Statystycznego. Od roku 1985 do 1989 pracował jako konsultant i analityk w Centrum Badania Opinii Społecznej. Od 1988 do 1992 r. współpracował z Warszawską Rozgłośnią Radiową, Radiem Dla Ciebie, był autorem felietonów i komentarzy ekonomicznych. W ostatnich latach był częstym gościem na antenie Radia Maryja.

W latach 1993–1996 pracował jako ekspert ekonomiczny w Zespole Budżetu i Finansów Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Od roku 1998 do 2004 zasiadał w Radzie Społeczno-Gospodarczej przy Rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Był ekspertem sejmowych komisji śledczych: ds. prywatyzacji PZU (2005) oraz ds. prywatyzacji sektora bankowego (2006–2007). W latach 2006–2007 zasiadał w radzie nadzorczej KGHM Polska Miedź.

W 2010 r. prezydent Lech Kaczyński powołał go na członka Narodowej Rady Rozwoju. W tym okresie związał się mocniej z PiS - należał do grona profesorów, zaproszonych do współpracy z tą partią przez Jarosława Kaczyńskiego, by wzmocnić ją kadrowo, zwłaszcza po katastrofie smoleńskiej. W wyborach w 2011 roku Żyżyński po raz pierwszy uzyskał mandat poselski z listy PiS w okręgu opolskim. W 2015 został wybrany ponownie.

Finanse
Odblokować energetyczne inwestycje
Finanse
Grono rynkowych guru jest szerokie, a jego granice cały czas się poszerzają
Finanse
Era AI to dla nas być albo nie być
Materiał Partnera
Warto skorzystać z nowoczesnych form finansowania aut dostawczych
Finanse
Zmiana w Radzie Polityki Pieniężnej. Nowy członek wyznaczony przez prezydenta
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama