- Rubel to dobre schronienie wśród walut rynków rozwijających się - powiedział Gautam Kalani analityk Deutsche Bank dla agencji Bloomberg.
Swoją wiarę z rosyjski pieniądz analityk tłumaczy niezależnością rubla od stawki procentowej amerykańskiego Fedu. A także dużych możliwości wykorzystania przez inwestorów strategii carry trade z udziałem właśnie rubla.
Kalani zwraca też uwagę, na prawdopodobną poprawę stosunków USA - Rosja podczas prezydentury Donalda Trumpa. A ten pozytywny fakt nie ma na razie wpływu na ocenę rosyjskiej waluty przez rynki. Kalani jest też zdania, że w krótkoterminowej perspektywie rubel może potanieć, ale szubko zacznie się umacniać.
Na razie w poniedziałek dolar umocnił się wobec rubla o 0,78 proc. do 66,22 rubli za dolara. Euro straciło 0,21 proc.
Tymczasem bank centralny Rosji spodziewa się, że zaostrzenia polityki kredytowo-pieniężnej Fed już w grudniu. Na tym tle już rośnie dochodowość jednorocznych obligacji rosyjskich.