Reklama
Rozwiń
Reklama

Rzeszów wchodzi na mapę kongresową

Już w czwartek w mieście rusza pierwsza edycja Kongresu 590, którego ideą jest promowanie rodzimej przedsiębiorczości i krajowych produktów.

Publikacja: 14.11.2016 17:58

Rzeszów wchodzi na mapę kongresową

Foto: 123RF

W Polsce organizowane jest ponad dziesięć dużych konferencji poświęconych kwestiom gospodarczym i ekonomicznym. Niektóre z nich jak choćby Forum Ekonomiczne w Krynicy, odbywają się już od ponad dwóch dekad. Niemal każde duże miasto może się pochwalić tego typu wydarzeniem.

Jednak pomysłodawcom Kongresu 590 udało się znaleźć swoje miejsce na tym rynku, ponieważ już podczas pierwszej edycji spodziewane jest ponad 2 tysiące gości. Jak na debiutanta jest to bardzo dobry wynik.

Stolica Podkarpacia przyciąga firmy

Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Fundacja im. Sławomira Skrzypka, której fundatorem został profesor Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Idea wydarzenia opiera się na odwołaniu do liczby 590, czyli numeru z kodu kreskowego, jaki konsumenci widzą na wszystkich kupowanych produktach. Ta liczba na początku kodu oznacza produkcję lub dystrybucję przez polską spółkę.

– Idea jest spójna z wizją państwa, którego bogactwo ma być powiększane z wykorzystaniem własnych zasobów, zarówno ludzkich, jak i naturalnych. Jeśli chce się przyciągnąć kapitał zagraniczny, należy dostrzec potrzebę wzmocnienia pozycji polskich przedsiębiorców – podają organizatorzy.

Wzorem innych tego typu wydarzeń w Rzeszowie swój udział zgłosili przedstawiciele największych firm w kraju, często reprezentujących kapitał państwowy. Strategicznymi partnerami są PKN Orlen, PKO Bank Polski oraz PZU, a partnerami głównymi Cedrob, PKP Cargo, Ursus, Grupa Azoty oraz PGE.

Reklama
Reklama

Bitwa start-upów

Jednak spodziewana jest także mocna reprezentacja sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz środowiska start-upów. – Bitwa start-upów to konkurs dla przedsiębiorców startujących z innowacyjnymi projektami. Kilkunastu przedsiębiorców wyselekcjonowanych na etapie eliminacji, w ciągu kilku minut będzie miało szansę zaprezentować swoje projekty – mówi Tomasz Snażyk, współzałożyciel i członek Rady Fundacji Startup Poland. Najlepsi mogą liczyć na nagrody pieniężne. Pula nagród w bitwie wynosi 100 tys. zł.

Organizatorzy przewidzieli też specjalne miejsce, na którym młode firmy mogą prezentować najnowsze technologie, które dopiero są na wstępnym etapie i szukają wsparcia finansowego.

Konstytucja Morawieckiego

Nie jest to jedyne wydarzenie w harmonogramie imprezy. Podczas Kongresu 590 wicepremier Mateusz Morawiecki na ogłosić swoją konstytucję dla biznesu, która we wtorek będzie omawiana na posiedzeniu rządu. Konstytucja ma składać się z czterech filarów: warunków prowadzenia biznesu, sposobów uszczelnienia wpływów do budżetu z tytułu podatków, wykorzystania środków unijnych oraz planów rozwojowych i repolonizacyjnych dotyczących gospodarki.

– O tym, jak z mikrofirm mają powstawać małe firmy, z małych średnie, a ze średnich te duże, będziemy rozmawiać, jestem przekonany, że owocnie, podczas rzeszowskiego kongresu – powiedział Mateusz Morawiecki. Dokument ma być m.in. zbiorem zasad określających na nowo i nowocześnie zarazem, relację pomiędzy przedsiębiorcą a państwem. – Jednym z jego elementów będzie np. klauzula pewności prawa. Chodzi o to, by niemożliwa była dowolna interpretacja przepisów przez urzędnika, co w przeszłości wielokrotnie kończyło się wysokimi karami, jakie naliczano przedsiębiorcom, czasem za kilka lat wstecz – powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki.

W Rzeszowie przewidziano też wystąpienie prezydenta Andrzej Dudy, prezesa NBP Adama Glapińskiego, a także premier Beaty Szydło. Odbędzie się także wręczenie nagród prezydenta. Będzie ich sześć. Kapituła, której przewodniczy prof. Krzysztof Opolski, przyzna je w kategoriach: lider MŚP, narodowy sukces, międzynarodowy sukces, odpowiedzialny biznes, START-UP PL oraz za badana i rozwój.

Moda na patriotyzm

Patriotyzm ekonomiczny to zjawisko coraz popularniejsze na Zachodzie, ale również zyskujące na powodzeniu w Polsce. Z badania porównywarki Ceneo wynika, że 54 proc. konsumentów jest gotowych nawet zapłacić więcej za krajowe produkty niż zagraniczne odpowiedniki.

Reklama
Reklama

Do sprawdzania kraju pochodzenia kupowanych towarów przyznaje się aż 64 proc. badanych, 66 proc. mówi też o trudności w znalezieniu informacji, gdzie dany produkt powstał, co ma dla nich duże znaczenie.

Przy założeniu, że zagraniczny produkt kosztuje 100 zł – ponad jedna trzecia klientów jest w stanie zapłacić za polski odpowiednik 110zł, a 33 proc. do 130 zł. Dla 10 proc. klientów cena zupełnie nie gra roli – zawsze wybiorą produkt polski – wynika z badania Ceneo.

Finanse
Visa i Mastercard zapłacą milionom klientów za wysokie opłaty w bankomatach
Finanse
Bezpieczeństwo i innowacje kluczowe dla rozwoju biznesu
Finanse
Nowe inwestycje, nowe technologie
Finanse
Rosyjski wywiad wojskowy zastrasza Belgów. Premier i szefowie Euroclear na celowniku
Finanse
Zamożnych Polaków przybywa, progi private bankingu za niskie?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama