Kruk kupił w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 3,8 mld zł za 215,1 mln zł. - To był jeden z najlepszych pierwszych kwartałów w historii pod względem inwestycji – więcej zainwestowaliśmy tylko w 2014 roku. Pierwsze kwartały w poprzednich latach były raczej słabsze niż reszta roku, ponieważ instytucje finansowe w tym czasie zazwyczaj dopiero przygotowują się do przetargów. Wynik na poziomie ponad 215 mln złotych istotnie przybliżył nas do celu około miliarda złotych inwestycji w całym 2017 roku – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka.
Tak dobry wynik Kruk zawdzięcza działalności zagranicznej. Aż 90 proc. inwestycji przypadło właśnie na rynki zagraniczne na których działa windykator.
Kruk po I kwartale może pochwalić się także wysokim poziomem spłaty. Osiągnęły one poziom 309,7 mln zł. - Kruk sukcesywnie zwiększa skalę działalności na rynkach zagranicznych. O ile do tej pory objawiało się to głównie w nowych inwestycjach, tak w pierwszym kwartale tego roku po raz pierwszy odnotowaliśmy większość spłat od klientów poza Polską. Największy udział miała oczywiście Rumunia, gdzie Kruk jest absolutnym liderem, ale swój ważny wpływ miały również nowe rynki Europy Zachodniej, czyli Włochy, Niemcy oraz Hiszpania. To z pewnością nie koniec, ponieważ budowa organizacji w nowych krajach wciąż trwa. Wierzę, że z każdy miesiąc naszej pracy będzie uwalniał dodatkowy potencjał, który tkwi w dokonanych i przyszłych inwestycjach – mówi Krupa.